LESZNOWOLA Trwa dramatyczna akcja ratownicza po wypadku. Aleja Krakowska w stronę Grójca zablokowana. To może się nie zmienić nawet kilka godzin.
Doszło do zderzenia toyoty z bmw. Nie znamy w tej chwili okoliczności wypadku. Na drodze krajowej przy skrzyżowaniu z ulicą Łączności wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jedna osoba z bmw zginęła, druga wciąż jest zakleszczona w aucie. Strażacy próbują ją uwolnić.
– Bmw tak mocno uderzyło w słup, że ten wbił się w auto do jego połowy – relacjonuje nasz reporter, który dotarł na miejsce zdarzenia. – W tej chwili oswobodzono ciężko ranną osobę. Trudno powiedzieć jaki jest jej stan. Mężczyzna jest jednak przytomny.
Dla jadących od strony Warszawy Al. Krakowska jest już zablokowana już w Sękocinie. Policja kieruje ruch objazdami.
AB
czytaj też:
I znowu BMW…
A CO TO ZA ROZNICA CZY BMW!? TYPOWY JANUSZ KTORY TWIERDZI ZE WINA BMW, CO ZA K*RWA SPOLECZENSTWO CIEMNIAKOW ZYJE W TEJ POLSCE.
Ten Janusz to kierowca Audi. Oni mają jakiś kompleks.
Nie społeczeństwo ciemniaków bo kierowcy BMW sami co dzień pracują na takie przytyki. Ja nie wiem co jest nie tak z tymi autami ale niemal każdy kto wsiada do nich rośnie przyrodzenie, bo „o to jestem Ja wasz Pan, wasz dyrygent, to ja tu mam autko premium, macie mi się usunąć z drogi”. Mam takie szczęście w życiu że mogę jeździć codziennie różnymi autami i zawsze gdy akurat wsiadam do BMW to czuję się dziwnie pobudzony, jakby to auto wręcz krzyczało zewsząd bym mu depnął gazu. Nienawidzę tych samochodów, źle na mnie działają.
Ale musiał zapieprzac żeby tak się wbić,a tam jest 70 km/h
ale sprawca była Toyota. czemu nikt tego nie napiszę,??
Wcale nie musi byc toyota wystarczy ze bmw wjechala na dlugim pomaranczowym bo z taka predkoscia co jechal to i by nie wychamowal a jechal grubo powyzej 100
jesli na pomaranczowym to toyota nie powinna ruszac, najpierw musi jedno swiatlo zgasnac zeby zapalilo sie nastepne.. ktores sie po prostu wpieprzylo
a skąd wiesz? przeprowadziłeś dochodzenie? dziwne, bo policja go jeszcze nie zakonczyła
okropne zniszczenia; prędkość musiala byc ogromna…
a nie sorry, na pewno jechał 50 km/h, przeciez widać. Moze jest tam ograniczenie do 70 ale przecież widac, ze kierowca bmw wziął pod uwage, ze jest slisko 😉
Bzdura…
Zawsze komentarze lecą do tych co są najbardziej poszkodowani… A na winowajce nie spojrzą…
Kierowca Toyoty wjechal na czerwonym świetle a kierowca bmw miał zielone stałem z rodziną na światłach w tym czasie
stałeś na światłach na ulicy?
czy na przejściu dla pieszych? to różnica, więc nie pisz, że wjechał. Policja wyjaśni, detektywie
Jezdzic to trzeba z rozumem a nie z moca w silniku
Swiec panie nad jej dusza wspolczucia dla rodziny
dokłądnie, niestety ludziom sie wydaje, ze jak przekraczają prędkość albo mają zielone/piewszenstwo to ze nie są winni. Są juz pierwsze wyroki skazujące tych, którzy mieli pierwszenstwo ale zamiast 50 km/h jechali 100 czy 150. Gnijcie w więzieniu. Szkoda tylko tej kobiety, pewnie niczego winnej 🙁
Komentarze to jakaś…masakra. Naprawdę ludzie są tak głupi? Zniszczenia w BMW są spowodowane bocznym uderzeniem przez toyotę która wjechała na czerwonym świetle. BMW zostało uderzone tak że wpadło na słup sygnalizacji. Prędkości nie był duże, słup sygnalizacji ominął wzmocnienia auta i dlatego wbijl się tak daleko. Nie zadziałały strefy kontrolowanego zgniotu stąd tragedia… Zobaczcie sobie jak euro ncap testuje uderzenia boczne przy prędkości 25km/h tyle że w próg, tutaj słup ominął wszystkie wzmocnienia.