KONSTANCIN-JEZIORNA – W Konstancinie pod Warszawą ktoś w nocy powiesił taki transparent – poinformował poseł Andrzej Rozenek, publikując zdjęcie transparentu z napisem „LGBT – MÓWIMY NIE”
– Trzeba było pozszywać ukradzione mamie prześcieradła, kupić dwa spraye, wymyślić i namalować hasło, a później pod osłoną nocy rozwiesić, ryzykując zdrowiem w czasie pracy na wysokości – ironizuje poseł Andrzej Rozenek. – Ktoś zadał sobie dużo trudu, żeby poinformować innych o swoim problemie. A nie prościej iść do lekarza? – pyta retorycznie parlamentarzysta.
źródło: Facebook Andrzej Rozenek
Myślę, że parlamentarzysta ma rację: prościej będzie jak pójdzie do lekarza…..
Żyjemy w wolnym i demokratycznym państwie, w którym każdy może wyrażać swoje zdanie! Jeśli ludzie LGBT mają prawo organizować marsze oraz parady i demonstrować na naszych oczach swoje poglądy, to dlaczego autor tego bannera musi swoje zdanie wyrażać pod osłoną nocy ryzykując swoje zdrowie i życie w ciemnościach? Nie rozumiem tej dyskryminacji poglądów które reprezentuje ten banner… Skoro ktoś zadał sobie tyle trudu, to znaczy że są ludzie którym takie poglądy są bliskie i powinni mieć prawo je wyrażać! W dzień i legalnie!
Czy osoba która wykonała ten transparent została skazana za kradzież prześcieradła czy może poseł Andrzej Rozenek posiada jakieś dowody na to i złoży(ł) zawiadomienie o popełnieniu kradzieży? Bo jeśli nie, to by znaczyło, że osoba publiczna jaką jest poseł Andrzej Rozenek dokonała publicznego pomówienia!
Mam nadzieję że poseł udowodni swoją rację albo publicznie przeprosi wykonawcę(-ów) transparentu!
Jak można pomówić anonima?
Odsyłam do art. 212 kk.
Zanim się coś napisze, warto (się do)wiedzieć, o czym się pisze 🙂
Art 212 KK mówi o „innej osobie” lub „grupie osób” – czy anonim nie jest (inną) osobą (lub grupą osób – jeśli nie działał sam)?
Art ten nie mówi nic o anonimach (ani nie potwierdza, ani nie zaprzecza)…
Jak zwykle polski brak tolerancji, dlatego nas nigdzie nie lubią. Ludzie, jasny gwint, żyjcie własnym życiem i dajcie żyć innym. Niech sobie żyją LGBT, nie wchodźcie komuś do łóżka.
Dokładnie! Niech LGBT żyją swoim życiem, zamiast zaglądać w życie tych którzy żyją inaczej! Popieram!