PIASECZNO Gmina prowadzi trzy duże zadania inwestycyjne, związane z przywracaniem do życia zabytkowych budynków. Mowa o renowacji Starej Plebanii przy kościele św. Anny w centrum miasta, Dworku Poniatówka w parku miejskim i Domu Zośki w Zalesiu Dolnym. To w nich swoją siedzibę będzie miało w przyszłości Muzeum Piaseczna
Muzeum Piaseczna ma być nową instytucją kulturalną, która jest obecnie w fazie organizacji. Będzie ono nawiązywało do utworzonego w 2004 roku Muzeum Regionalnego. Obecnie trwa procedura mająca wyłonić dyrektora nowej placówki. Kiedy obejmie on już stanowisko, wówczas zacznie się przygotowywanie wystawy. Na razie nie wiadomo, czy będzie miała ona charakter czasowy czy docelowy. Wszystko to będzie dopiero uzgadniane.
Stara Plebania główną siedzibą nowego muzeum
Już wiadomo, że Muzeum Piaseczna swoją główną siedzibę będzie miało w budynku Starej Plebanii. Modernizacja, a właściwie rekonstrukcja plebanii wybudowanej w latach 1800-1803 trwa nieprzerwanie od 2017 roku i jest to chyba najbardziej pechowa inwestycja w historii gminy Piaseczno. Mimo licznych perturbacji związanych m.in. z problemami technicznymi, nierzetelnymi budowlańcami oraz konserwatorem zabytków budynek jest już prawie gotowy. Gmina jest obecnie w trakcie procedury przetargowej, która wyłoni ostatniego – miejmy nadzieję – wykonawcę. Ma on doprowadzić plebanię do stanu deweloperskiego oraz wykończyć łazienki. Te prace powinny zakończyć się jeszcze w tym roku, chociaż znając wcześniejsze problemy z tym obiektem niczego nie można być pewnym.
Ruszył remont Poniatówki
Kilka tygodni temu, po latach przygotowań, wystartował wreszcie remont Dworku Poniatówka w parku miejskim. Jakiś czas temu w budynku wykonano prace konserwatorskie, odkrywając cenne polichromie. Potem powstał projekt, opracowany przy współpracy z konserwatorem zabytków. Obecnie realizowane są prace wewnątrz budynku. Drewniane i metalowe detale mają zostać zdemontowane i trafić do renowacji w specjalistycznych pracowniach. W dalszej kolejności zostaną usunięte tynki zewnętrzne. Koszt prac ma wynieść 6,7 mln zł. Renowacja powinna potrwać około dwóch lat, oczywiście o ile nie pojawią się nieprzewidziane okoliczności.
– Przy zabytkowych obiektach zawsze zakładamy pewien margines, bo nigdy nie wiadomo, co wykonawca odkryje podczas prac – mówi burmistrz Daniel Putkiewicz. – Ważne natomiast, aby mieć docelową wizję danego miejsca, a my taką wizję mamy – zapewnia. Budynek Poniatówki ma być w przyszłości filią Muzeum Piaseczna. Oprócz kawiarni ma mieścić się w nim odtworzony pokój starosty Franciszka Ryxa oraz pokój hrabiny Cecylii Plater-Zyberkówny.
Trzecim elementem będzie Dom Zośki
Kolejną filią Muzeum Piaseczna na być Dom Zośki w Zalesiu Dolnym. W drewnianym, znajdującym się kiepskim stanie, kupionym przez gminę pięć lat temu budynku wychowywał się słynny „Zośka”, czyli Tadeusz Zawadzki – komendant Grup Szturmowych Szarych Szeregów, uczestnik Akcji pod Arsenałem, jeden z bohaterów książki Aleksandra Kamińskiego „Kamienie na szaniec”. W urokliwym domu ma powstać ekspozycja dotycząca rodziny Zawadzkich i Szarych Szeregów. Gmina przygotowała dokumentację budowlaną, a w tej chwili przygotowuje dokumenty do przetargu, który powinien zostać ogłoszony do końca kwietnia. Renowacja budynku powinna zacząć się jeszcze w tym roku (oczywiście, jeśli uda się wyłonić wykonawcę) i potrwać około 2 lat.
Kolejka partnerem muzeum
Niejako czwartym filarem rodzącego się muzeum ma być kolejka wąskotorowa, a więc największa atrakcja turystyczna Piaseczna.
– Niedawno podpisaliśmy z Piaseczyńsko-Grójeckim Towarzystwem Kolei Wąskotorowej, administrującym majątkiem kolejki, 10-letnią umowę użyczenia, która otwiera zupełnie nowe możliwości – poinformował burmistrz Daniel Putkiewicz. Wcześniej umowy takie były zawierane na rok. Dłuższe użyczenie oznacza, że towarzystwo może ubiegać się o środki zewnętrzne, które będzie można przeznaczyć na poszerzenie wachlarza usług związanych z turystyką czy zainwestować w infrastrukturę (na remont czeka chociażby zabytkowy parowóz). Ciekawą przestrzeń muzealną, ale też edukacyjno-warsztatową można by stworzyć też na terenie zlokalizowanej w centrum miasta zabytkowej stacji.
TW
„Trwają przygotowania do utworzenia Muzeum Piaseczna”
===================================
Ta rudera na fotce jest w sam raz, bo doskonale obrazuje ciągłą i nieustającą kondycję Piaseczna.
„Trzecim elementem będzie Dom Zośki”
========================
Pomiędzy elementami zwiedzający plebs będzie się przemieszczać furmankami, a dla elity będą powozy. Niestety, konie zaprzęgnięte w te pojazdy będą po drodze podobnie popierdywać i wydalać. No ale zawsze to bardziej elegansio powozem pod dom Zośki zajechać.
„czwartym filarem rodzącego się muzeum ma być kolejka wąskotorowa, a więc największa atrakcja turystyczna Piaseczna”
==============================
Największa atrakcja…, no kuźwa, ręce i nogi….
„(…) A syf i tryper biegną w krok tuż, tuż,
Gdzie zwykła dorożkarska buda zastąpi wszelkie narkotyki świata,
I gdzie jedyne piękno jest: na zgniłych domkach jakaś, proszę pani, wieczorna, ta tak zwana, ach, poświata,
I to wszystko na tle zupełnej nędzy
W smrodzie u jakiejś gospodyni potwornej wprost jędzy,
W ciągłej niepogodzie, co lepsza jest od słońca,
Bo wtedy wszystko zda się bliskim już, ach, końca –
Tak sobie wyobrażam Piaseczno, symbol, jako szczyt ohydy,
Jako jakiś Paramount najgorszej małomiasteczkowej brzydy.
A może piękne to jest, ach, miasteczko, ach, i nawet miłe
I niełatwo jest w nim złapać nawet kiłę…
W każdym razie tam przyjacielem być i w tych warunkach
Trudniej jest niż w afrykańskich najpiekielniejszych choćby wprost stosunkach.
Gdy człowiek gębą sra,
A tyłkiem podpatruje obroty gwiazd i mgławic dalekich spirale,
Gdy muzyczka skądiś gra,
A on gdzieś przy powale wydusza miliony pluskwich gniazd,
Gdy beznadziejność dusi jak ohyda i śmierdząca zmora,
Gdy człowiek sobie siebie widzi jako cuchnącego własnym sosem, ach, potwora”
(Stanisław Ignacy Witkiewicz, drobna modyfikacja – Hellraiser)