LESZNOWOLA Jakiś czas temu pisaliśmy o składowiskach niebezpiecznych odpadów na terenie gmin Prażmów i Tarczyn. Okazuje się, że podobne miejsca znajdują się także na terenie gminy Lesznowola
Składowiska niebezpiecznych odpadów znajdują się w Garbatce (największe) przy ul. Postępu, Wólce Kosowskiej przy ul. Nadrzecznej oraz Stefanowie przy ul. Ułanów. W Garbatce 1000-litrowe mauzery i 200-litrowe beczki z chemikaliami stoją w dwóch halach, w Wólce Kosowskiej niebezpieczne odpady znajdują się w boksie pocztowym, zaś w Stefanowie – w magazynie i na naczepie. Problem zagrażających zdrowiu mieszkańców niebezpiecznych substancji (podczas upałów dookoła unosi się specyficzny, chemiczny zapach) znany jest władzom samorządowym, straży pożarnej, Powiatowemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego, ale też wielu innym instytucjom.
Radna zainteresowała sprawą PINB
Niedawno kwestię tę poruszała także radna powiatowa Magdalena Mika-Kosior, która pisała pisma do straży pożarnej i nadzoru budowlanego. Efektem tych działań było wszczęcie przez PINB procedury, mającej na celu wydanie nakazu rozbiórki hal magazynowych w Garbatce i Stefanowie. Dla Garbatki taki nakaz został już wydany, ale nowy właściciel nieruchomości się od niego odwołał.
– Tu chodzi o przeciągnięcie całej procedury – uważa radna Mika-Kosior. – W Stefanowie doszło do nielegalnej zmiany sposobu użytkowania budynku. To podchodzi pod samowolę budowlaną. Podobna sytuacja jest zresztą w Garbatce. Jak nakazy rozbiórki tych obiektów będą prawomocne, właściciele nieruchomości będą musieli na własny koszt nie tylko rozebrać zabudowania, ale też zutylizować znajdujące się w nich odpady – argumentuje radna.
Wieloletnie starania gminy
A co w sprawie nielegalnego, największego ze wszystkich trzech składowiska niebezpiecznych odpadów w Garbatce zrobiła gmina? Okazuje się, że różnego rodzaju działania prowadzone są od połowy 2020 roku, kiedy to zostało wszczęte postępowanie administracyjne w celu usunięcia chemikaliów. Podobne postępowania, zmierzające do tego, aby właściciele nieruchomości usunęli odpady na swój koszt, prowadzone są także w przypadku składowisk w Wólce Kosowskiej i Stefanowie. W Garbatce sprawę skomplikował fakt, że w międzyczasie nieruchomość zmieniła właściciela. Oczywiście nowy właściciel został wezwany do złożenia wyjaśnień, ale to wydłużyło procedurę. O sprawie poinformowano też prokuraturę, która jednak umorzyła wszczęte śledztwo, nie ustalając sprawcy, który umieścił w magazynach niebezpieczne odpady. W 2021 roku gmina wydała właścicielowi nieruchomości w Garbatce nakaz usunięcia odpadów do końca roku. Potem termin ten z różnych powodów był kilkukrotnie przesuwany. Ostateczny wyznaczono finalnie na 31 marca 2023 roku. Kiedy gmina chciała sprawdzić, czy odpady zostały usunięte, właściciel działki nie wpuścił urzędników na teren nieruchomości. Gmina poinformowała o tym fakcie prokuraturę, ta jednak odmówiła wszczęcia postępowania.
Kto zapłaci za usunięcie odpadów?
W lipcu ub. roku gmina raz jeszcze wezwała właściciela nieruchomości do usunięcia odpadów, grożąc postępowaniem egzekucyjnym. Nic to jednak nie dało. Nałożono więc na właściciela nieruchomości grzywnę. Jednocześnie podjęto działania mające na celu pozyskanie środków zewnętrznych na utylizację odpadów. Gmina wystąpiła m.in. o dofinansowanie do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Okazało się, że dotacja może w tym wypadku wynieść jedynie 10 proc. kosztów utylizacji chemikaliów (wynika to z wysokiego wskaźnika dochodów podatkowych na jednego mieszkańca).
– Koszt unieszkodliwienia tych odpadów wykracza poza nasze możliwości finansowe – informuje gmina. Warto w tym miejscu dodać, że taka operacja w przypadku wszystkich trzech składowisk może wynieść aż 30 mln zł. Pojawia się jednak światełko w tunelu. Niedawno stworzono bowiem program „Usuwanie porzuconych odpadów”, w ramach którego możliwe będzie uzyskanie 80-procentowej dotacji oraz pożyczki do 100 proc. pokrywającej koszty usunięcia zagrażających zdrowiu chemikaliów.
– Chcemy przystąpić do tego programu w momencie ogłoszenia naboru wniosków – informuje urząd.
Tomasz Wojciuk