Tur powrócił do parku! Los go nie oszczędzał

0

PIASECZNO W lipcu tur zlokalizowany w parku miejskim padł ofiarą wandali. Padł dosłownie. Został oderwany od gruntu i przewrócony na trawę

Po kilku miesiącach nieobecności tur powrócił do parku.
– Fotografujemy, głaszczemy, ale nie wsiadamy – apeluje burmistrz Daniel Putkiewicz.
Figura majestatycznego tura naturalnej wielkości została wyrzeźbiona przez Józefa Wilkonia w drewnie, w roku 2004. Po raz pierwszy wystawiono ją rok później we Włoszech, a następnie uczestniczyła w wielu ekspozycjach, w tym w Warszawie w Zachęcie i w Rzymie w Villa Borghese, w Vesley we Francji. Odlana w metalu została w 2017 roku. Wykonanie tego odlewu była nie lada wyzwaniem, praca nad turem trwała 2,5 miesiąca.

Najpierw zdejmujemy silikonową formę z drewnianego oryginału, w dalszej kolejności robimy odlew z wosku i tniemy go na kawałki, aby następnie wykonać metalowe odlewy fragmentów rzeźby, zespawać je w całość, wycyzelować i pomalować – opowiadał nam o całym procesie odlewnik. Rzeźby są puste w środku.

Tur trafił do piaseczyńskiego parku w maju 2018 roku

Tur po raz pierwszy stracił róg w czasie transportu do parku, w maju 2018 roku. Jesienią został przewrócony. W jakich okolicznościach? Tego nie wiemy, bo zdarzenia nie zarejestrował miejski monitoring. Gdy odlew rzeźby trwalej związano z podłożem, w maju 2019 roku tur znów stracił róg. Jak pokazały nagrania skorygowanych kamer monitoringu, nie mieliśmy do czynienia z aktem wandalizmu. Młodzi ludzie próbując zrobić sobie zdjęcie z turem przeciążyli róg, który nie wytrzymał ich ciężaru i się odłamał.

W maju 2019 tur po raz drugi stracił róg

Teraz wspaniała piaseczyńska rzeźba wróciła na swoje miejsce. Miejmy nadzieje, że pozostanie w parku na długie lata, ciesząc oko i przyciągając przechodniów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię