PIASECZNO Podczas grudniowego Grand Prix w Piasecznie rywalizowało ze sobą 115 osób – w tym młodzi zawodnicy z Litwy, którzy przyjechali ponad 500 km tylko po to, aby zagrać w turnieju, o którym dowiedzieli się poprzez media społecznościowe
Zza naszej wschodniej granicy przyjechało pięciu pingpongistów, którzy zagrali w starszej kategorii czyli junior-pro, choć wiek kwalifikował ich do gry w kategorii dzieci-pro. Mimo rywalizacji ze starszymi, jeden z Litwinów triumfował, a drugi zdobył brązowy medal.
– Można więc powiedzieć, że impreza była międzynarodowa – mówi Maciej Chojnicki, organizator imprezy z UKS Return Piaseczno.
Bez niespodzianek obyło się w kategorii dzieci – czwarty raz z rzędu najlepsza była Julia Balcerzak, a swoje drugie zwycięstwa zaliczyli Rafał Suszycki (w amatorach) oraz para Borowska/Borowski (w grze podwójnej). Tytułu w kategorii open nie obronił natomiast Damian Świerczek, którego pokonał późniejszy zwycięzca grudniowych zawodów Jacek Szachnowski.
W trakcie zawodów odbyło się również losowanie nagród ufundowanych przez Decathlon i restaurację Szara Eminencja. Jak co miesiąc pyszną pizzą z Zakątka Smaku mogli zajadać się wszyscy startujący w zawodach. Najbliższy turniej z cyklu Grand Prix odbędzie się w pierwszą sobotę przyszłego roku, a więc 5 stycznia.
Grzegorz Tylec