Uchylono uchwały dotyczące rozliczeń z SGGW. Większość radnych uznało wynegocjowane warunki za niekorzystne

0

KONSTANCIN-JEZIORNA W piątek odbyła się sesja nadzwyczajna, podczas której uchylono trzy uchwały z 28 maja, dotyczące ustaleń z SGGW. O sprawie, którą zainteresowała się także telewizja publiczna, pisaliśmy kilka dni temu


Wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej, pod którym podpisało się w sumie 6 radnych, złożyli Krzysztof Bajkowski (od lewej), Włodzimierz Wojdak oraz Arek Głowacki

Podczas majowej sesji radni zgodzili się, aby gmina kupiła od SGGW za nieco ponad 9 mln zł działkę w rejonie ul. Wilanowskiej i Witaminowej o powierzchni około 18,4 ha, na której miałoby powstać w przyszłości Centrum Sportu (nie wiadomo jeszcze w jakiej formule). Kolejna uchwała dotyczyła sprzedaży SGGW – również za nieco ponad 9 mln zł – około 191 ha gruntów (33 działki), które uczelnia ma w użytkowaniu wieczystym. Ostatnia określała wysokość przyznanej uczelni bonifikaty, którą ustalono na 10 proc. Później odbyła się kolejna sesja, podczas której część radnych i mieszkańców skrytykowało te zamierzenia.
– Cena wynikająca z przygotowanego kilka lat temu operatu jest zbyt niska – podniósł radny Arkadiusz Głowacki. – My za 9 mln zł kupujemy tylko 18 ha, a SGGW – ponad 190 ha. Uczelnia nas szantażuje. Szachuje drogami na osiedlu Obory. Chcą przejąć ogromny obszar w białych rękawiczkach i pewnie zaraz go sprzedać. Na to nie ma i nie będzie naszej zgody.
Burmistrz Kazimierz Jańczuk cierpliwie wyjaśniał, że urząd działa transparentnie, każda kwestia związana z SGGW jest rozpatrywana osobno, a wycenę gruntów przygotowali biegli rzeczoznawcy. Przypomniał też, że tereny które chce nabyć SGGW, są przez najbliższe 90 lat w użytkowaniu wieczystym uczelni i gmina nie będzie w stanie nic z nimi zrobić. Wiceburmistrz Ryszard Machałek zaznaczał, że gmina nie sprzedaje żadnego gruntu, tylko przekształca użytkowanie wieczyste w prawo własności.
– To zupełnie co innego – przekonywał. Te wyjaśnienia okazały się jednak niewystarczające.
W ubiegły wtorek radni Krzysztof Bajkowski, Arek Głowacki i Włodzimierz Wojdak złożyli wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej celem uchylenia wszystkich trzech podjętych w maju uchwał. Sesja odbyła się trzy dni później i nie brakowało podczas niej emocjonalnych dyskusji oraz przerzucania się argumentami.
– Wycena działki, którą chcemy pozyskać pod Centrum Sportu, początkowo była na poziomie 4,3 mln zł – zauważył Krzysztof Bajkowski. – Kiedy wyszła na jaw planowana przez gminę inwestycja, jej wartość wzrosła do ponad 9 mln zł. Informację tę znalazłem w piśmie od burmistrza, które dotarło do nas już po majowej sesji. Podejmując uchwały nie dysponowaliśmy pełnymi informacjami. 
Finalnie 10 radnych zgodziło się z tymi argumentami i zagłosowało za anulowaniem uchwał (8 radnych było temu przeciwnych).
Radni, którzy złożyli wniosek o zwołanie sesji przypominają, że SGGW jest winna gminie około 6 mln zł i za te pieniądze samorząd powinien otrzymać działkę pod Centrum Sportu oraz przejąć działki pod drogi na osiedlu Obory.
– Wówczas nie będzie trzeba sprzedawać uczelni 190 ha gruntów – uważa Krzysztof Bajkowski. – Co się tyczy samego Centrum Sportu to w sprawie jego ostatecznego kształtu i lokalizacji powinny odbyć się konsultacje społeczne.

TW

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię