KONSTANCIN-JEZIORNA Dziś w całym kraju odbywają się obchody 76. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Z tej okazji rada miejska Konstancina-Jeziorny postanowiła uhonorować lokalnych bohaterów, trzech braci poległych na terenie miejscowości 1 sierpnia 1944 roku
Inicjatorką upamiętnienia w ten sposób Tadeusza, Kazimierza i Stanisława Komorowskich była radna rady miejskiej Konstancina-Jeziorny Bożena Wierzbicka. Jakiś czas temu rada jednogłośnie przyjęła uchwałę o nadaniu krótkiej ulicy (w przyszłości będzie ciągnęła się do torów kolejowych) obok ratusza imienia Braci Komorowskich. Dziś przed południem odbyło się uroczyste odsłonięcie tabliczki z nazwą ulicy, na które przybyli mieszkańcy, władze samorządowe, a także przedstawiciele rodziny Komorowskich, w tym córka najstarszego z poległych – Tadeusza.
Wszystkich gości powitał burmistrz Kazimierz Jańczuk przypominając, że 1 sierpnia 1944 roku to tragiczna data nie tylko w historii Polski, ale także wielu rodzin, w tym z Konstancina-Jeziorny.
– Dziś spotykamy się tu, aby uczcić pamięć tych, co polegli i złożyć im hołd – dodał burmistrz. Następnie radna Bożena Wierzbicka przybliżyła zebranym tragiczne wydarzenia, które rozegrały się pierwszego dnia Powstania. To właśnie wtedy, na wieść o wybuchu zrywu, Tadeusz Komorowski poprowadził swój batalion na zbiórkę plutonu do Kierszka.
W rejonie torów kolejowych powstańcy natknęli się na znakomicie uzbrojony oddział niemiecki. Wywiązała się walka, w wyniku której trzej bracia, w tym 16-letni Stanisław stracili życie. W marcu 1945 roku doszło do ekshumacji zwłok, a kilka dni później (28 marca 1945 roku) odbył się pogrzeb bohaterów na cmentarzu wojskowym w Powsinie.
– Takiej manifestacji, jaka była podczas pogrzebu, nigdy wcześniej tu nie było i pewnie już nie będzie – opowiadała Bożena Wierzbicka. – Mnóstwo ludzi żegnało naszych bohaterów.
Następnie przewodnicząca rady miejskiej Agata Wilczek odczytała uchwałę o nadaniu nazwy ulicy wręczając ją córce Tadeusza Komorowskiego. Akt nadania nazwy odczytał z kolei wiceburmistrz Dariusz Zieliński. Tablicę z nazwą ulicy odsłonili przedstawicielka rodziny i burmistrz Kazimierz Jańczuk.
Niezwykle wzruszającym momentem uroczystości były wspomnienia córki Tadeusza Komorowskiego, która opowiadała m.in. o ostatnim pożegnaniu rodziców z synami, ale także trudnym życiu w powojennej Polsce.
– Zawsze jednak, pewnie przez wzgląd na ojca, byłam życzliwie traktowana przez lokalną społeczność, za co do dziś jestem bardzo wdzięczna – podkreśliła.
TW