KONSTANCIN-JEZIORNA Choć ulica Ostrołęcka jest utwardzona, chodzenie i jeżdżenie nią to duże ryzyko. Nawierzchnia z betonowej trylinki pozapadała się, a miejscami jest dziurawa
O interwencję w sprawie fatalnego stanu tej wąskiej ulicy Skolimowa (położonej na północ od ul. Pułaskiego) zwrócili się do nas mieszkańcy. Kamil Siniukow tłumaczy, że jest niepełnosprawny i ma duże trudności w pokonaniu Ostrołęckiej.
– Mój przypadek nie jest odosobniony. W nawierzchni są straszne wyrwy, auta wpadają w nie kołami, poza tym studzienki są pozapadane – opisuje.
Monika Otłowska dodaje z kolei, że stan drogi zaczął się szybciej pogarszać po ułożeniu w ulicy wodociągu i kanalizacji. – Prosiliśmy już o interwencję urzędników gminy, ale bez żadnych efektów. Tą ulicą nie da się jechać ani chodzić – narzeka.
Wiceburmistrz Ryszard Machałek mówi, że w takiej sytuacji magistrat będzie musiał wezwać wykonawcę sieci podziemnych do przeglądu gwarancyjnego nawierzchni ul. Ostrołęckiej, którą firma odtwarzała po robotach ziemnych.
– Jeżeli w trakcie przeglądu ujawnimy wady, wykonawca będzie musiała dokonać naprawy – informuje zastępca burmistrza.