PIASECZNO Policjanci z Piaseczna zabezpieczyli potrzask kłusowniczy. Stało się to po interwencji w Zalesiu Dolnym gdzie w metalowych sidłach zatrzasnął się kot. Zwierzę zostało uratowane, natomiast policjanci ustalili już osobę podejrzewaną o przestępstwo.
Przed kilkoma dniami mieszkańców Zalesia Dolnego zbulwersowała sprawa zranienia kota, najprawdopodobniej przy użyciu wiatrówki. Sprawca nie został jeszcze ustalony, lecz policjanci liczą na każdy społeczny sygnał w tej sprawie.
Wczoraj patrol Animal Resue Polska został wezwany do Zalesia Dolnego, gdzie w kłusowniczy potrzask wpadł kot. Na pomoc zwierzęciu ruszyli również miejscowi strażacy. Kot trafił pod opiekę weterynaryjną, a policjanci zabezpieczyli profesjonalny potrzask. Funkcjonariusze ustalili już, że sidła zostały najprawdopodobniej założone przez jednego z mieszkańców.
Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci zwracają się do wszystkich osób mających wiedzę o przypadkach kłusownictwa lub o znęcaniu się nad zwierzętami o kontakt z Komendą Powiatowa Policji w Piasecznie pod numerem tel. 22 60 45 213.
AB/ KPP
Skorzystam z okazji, by poruszyć temat konieczności ustawienia znaku informującego o obecności zwierząt na drodze, na jezdni. Chodzi o ul. Julianowską na odcinku między działkami a firmą mieszczącą się pod nr 49 oraz drugą stronę ulicy. Tamtędy przebiegał od zawsze szlak zwierząt: dzików, saren, lisów, zajęcy – o tych mówię, bo te właśnie widuję. Kierowcy ulicą Julianowską jeżdżą jak szaleni (kiedy tylko nie ma korków), dwie sarny już widziałam zabite, jedną w tym roku, dzików kilka – na Okulickiego też. Sarenki pasą się na polu, nie zwracają uwagi na samochody, na ludzi, przyzwyczaiły się i dlatego są narażone na utratę życia. To my, ludzie, mamy obowiązek o nie zadbać, bowiem to my zabieramy im coraz to nowe obszary na jakich żyły. Ustawienie znaku inf. o zwierzętach zmuszałyby kierowców do ograniczenia prędkości i zwiększenia uwagi. Nie wiem do kogo pisać w tej sprawie, może ktoś mądry przeczyta i pomoże.