PIASECZNO Wczoraj przy Laminie doszło do kolizji, którą spowodował jadący oplem 21-letni obywatel Mołdawii. Kiedy mężczyzna usłyszał od policjantów, że musi zapłacić mandat w wysokości 6000 zł, rzucił się do ucieczki. Biegł tak szybko, że aż zgubił klapki, które do tej pory leżą w rejonie skrzyżowania
Z naszych informacji wynika, że w rozbitym oplu pozostał kolega 21-latka, który zdradził funkcjonariuszom miejsce jego pobytu. Późnym wieczorem Mołdawianin został zatrzymany. Nie miał adresu zameldowania. Usłyszał zarzuty spowodowania kolizji oraz poruszania się pojazdem bez ważnym badań technicznym i polisy OC. Mężczyzna otrzymał dwa mandaty karne w wysokości 6000 zł i 3000 zł oraz łącznie 13 punktów karnych. W czwartek po południu dobrowolnie poddał się karze i opuścił areszt.
TW
Czyli tyle z mandatu. Za tydzień będzie w innym kraju europy.
Podał się karze, czyli rozumiem uiścił płatność za nałożone mandaty. Czy ktoś uprzątnął porzucone klapki – czy kolejne śmieci bedą walać się gdzie popadnie…?