PIASECZNO/KONSTANCIN-JEZIORNA Trwa gruntowna przebudowa 5-kilometrowego odcinka drogi 721 od ul. Julianowskiej w Piasecznie do Konstancina-Jeziorny. W niektórych miejscach droga została zwężona do jednego pasa ruchu. Jest też całkowicie pozbawiona poboczy, co jest uciążliwe dla pieszych i rowerzystów…

– Najgorzej jest na odcinku od ul. Dworskiej do Śniadeckich, gdzie żaden pieszy praktycznie się nie przeciśnie. Przez to nie mam jak dojść do Lidla, a tylko tam robię zakupy – skarży się pan Zygmunt, nasz czytelnik. – Samochody mają zapewniony przejazd, a o pieszych nikt nie pomyślał… Może warto by było coś z tym zrobić, tym bardziej, że ta inwestycja za miesiąc się nie skończy… – dodaje.

Faktycznie, pobocza w tym rejonie są albo rozkopane, albo zajmuje je ciężki sprzęt. Podobna sytuacja jest na odcinku od ul. Julianowskiej do Przesmyckiego, gdzie również trwają intensywne prace i gdzie przejezdny jest tylko jeden pas drogi. Dalej 721 zwęża się od ul. Śniadeckich w kierunku Konstancina. Tam również piesi mogą mieć duży problem. Zapytaliśmy Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich, który pilotuje inwestycję, czy nie dało się wprowadzić nieco innej organizacji ruchu, uwzględniającej także pieszych.

– Tymczasową organizację ruchu zawsze proponuje wykonawca, w tym przypadku firma Skanska – informuje MZDW. – Potem zatwierdza ją organ zarządzający ruchem, którym jest departament nieruchomości i infrastruktury. MZDW tylko taką organizację ruchu opiniuje, ale nasza opinia nie jest wiążąca.

TW