PIASECZNO Piaseczyńskie przedszkole „Żeby kózka…” podjęło niecodzienną inicjatywę. Na przedszkolnym podwórku powstaje buda dla psa, która trafi do schroniska w Czaplinku
„Żeby kózka…” to niestandardowe przedszkole z kadrą, która ma niecodzienne pomysły. Dyrektor placówki Agnieszka Milewska w każdą niedzielę jeździ do Czaplinka wyprowadzać psy na spacer.
– Pomyślałam by w naszym przedszkolu zorganizować zbiórkę żywności dla czworonogów – opowiada. – Okazało się jednak, że właściciele schroniska podeszli do mojego pomysłu dość sceptycznie. Z ich doświadczeń wynika, że ludzie często kupują karmę nienajlepszej jakości, która źle służy psom. Otrzymałam informację, że najbardziej przydałyby się budy.
I wydawało się, że temat jest zamknięty, bo zrobienie budy dla psa to dobre zadanie dla praktykantów budowlanki, a nie ekologicznego przedszkola zarządzanego przez trzy kobiety. Agnieszka Milewska, Kamila Rajska i Aleksandra Miklas zapaliły się jednak do pomysłu i postanowiły zrealizować tę niecodzienną akcję charytatywną. Początkowo zgodziła się pomóc pewna firma budowlana, deklarując bezpłatne wypożyczenie sprzętu i zapewnienie materiałów. Niestety, nawet jeśli dobre chęci były to na nich się skończyło. Panie ze swoim zapałem do pracy pozostały same. Ale się nie poddały.
– Znalazłyśmy sponsora, który udostępnił nam deski i teraz budujemy – poinformowała nas Agnieszka Milewska. – Same heblujemy i przycinamy je, a wcześniej wykonałyśmy projekt budy, zgodny z wytycznymi Sanepidu.
W ostatnią sobotę do pomocy zaangażowały przyjaciół, którzy mają większe doświadczenie budowlano-konstrukcyjne. Gdy odwiedziliśmy przedszkole praca trwała w najlepsze. Spodziewaliśmy się niewielkiej budki, a okazało się, że powstaje solidne schronienie, które będzie mogło pomieścić nawet trzy pieski. Część ścian została już zbita z desek – pracy wciąż jest jednak sporo, bo dojdą płyty, ocieplenie i impregnacja. Czy w ten niecodzienny projekt będzie można włączyć także wychowanków przedszkola?
– Niestety nie ma takiej możliwości, budowa budy to nie praca dla kilkuletnich dzieci – śmieje się Agnieszka Milewska. – Nasze działanie to forma przeciwstawienia się nienawiści panującej w dzisiejszym świecie. Chcemy robić coś dobrego i mamy nadzieję, że nasza postawa może stać się inspiracją dla innych do podejmowania podobnych akcji.
Dyrektor przedszkola (bardzo nie lubi tego tytułu) podkreśla, że działające od września ubiegłego roku przedszkole „Żeby kózka…” zamierza w przyszłości podejmować podobne inicjatywy i włączać się w życie lokalnej społeczności, szczególnie w sprawy związane z ekologią, czy pomocą zwierzętom.
– U nas przed przedszkolem nie ma plastikowych zabawek i kolorowych zjeżdżalni – podkreśla Agnieszka Milewska, gdy rozmawiamy na przedszkolnym placu, który wygląda jak wiejskie podwórze. – Dzieci bawią się szyszkami i patyczkami, a wkrótce zawitają u nas kozy – dodaje wskazując na białą zagrodę, która jest przygotowywana dla czterokopytnych członków przedszkolnej społeczności. Plan zakłada by psia buda powstała do końca lutego. Później trzeba będzie ją przewieść do Czaplinka.
Adam Braciszewski
ups ,ta reklama cos nie wyszła…
Zapraszam do schroniska -to zobaczycie Państwo co jedzą pieski (kotki tez).Większość szkół w naszym powiecie organizuje zbiórki dla czworonogów nie tylko karma.
Właściciele schroniska są niesamowicie roszczeniowi następnym razem poproszą o domek ?
Zapraszam na palucha przyda się wszystko ,pomoc też.
Proszę się tak nie lansować , lepiej było napisać ,że będą kozy…
W ten sposób Czaplinek raczej nie zyska…
A może dzieci pomalowałyby budę żeby mieć swój wkład własny (myślę, że dzieciaki o tym po cichu marzą) 😉
Oby więcej takich ludzi 🙂