W setną rocznicę urodzin Papcia Chmiela

0

PIASECZNO W ostatnią środę, dokładnie w setną rocznicę urodzin Henryka Jerzego Chmielewskiego, miałem przyjemność opowiedzieć o jego życiu i twórczości w Bibliotece Głównej w Piasecznie

Papcio Chmiel, dzięki XVI księdze „Tytusa, Romka i A’tomka”, którą miałem sposobność przeczytać w dzieciństwie, w pewien sposób „namówił” mnie do zostania dziennikarzem. W czasie pierwszych wyborów do parlamentu europejskiego poznałem go również osobiście będąc członkiem komisji wyborczej na warszawskim Powiślu – Papcio nie tylko wówczas zagłosował, ale i narysował mi pamiątkowego Tytusa.

W trakcie spotkania w CEM opowiedziałem, starając się przemycać tu i ówdzie różne anegdoty z jego niezwykle barwnego życia, cały (choć, z oczywistych względów, mocno skrócony) życiorys Henryka Jerzego Chmielewskiego. Od dzieciństwa spędzonego na warszawskiej starówce, przez lata niemieckiej okupacji, aż po niezwykle owocną pracę nad „Tytusem, Romkiem i A’tomkiem”. Papcio był człowiekiem pełnym poczucia humoru, ale i wewnętrznych sprzeczności – z jednej strony był ekscentrykiem i apologetą wolności czy indywidualizmu, a z drugiej – osobą bardzo zdyscyplinowaną, z określonym planem działania. Przez 97 lat swojego życia zapracował sobie z pewnością na ważne miejsce w historii polskiej kultury, a Tytus… bawi wciąż coraz to nowe pokolenia czytelników.

Zwieńczeniem spotkania był quiz z wiedzy o Papciu i jego kultowym komiksie. Starałem się żeby stanowił on pewne wyzwanie. Jedno z pytań dotyczyło np. tego w jaki sposób budził on rano swoje dzieci. Nie wszyscy wiedzieli, że czynił to o 6.30 rano grając na trąbce. Rywalizacja była zacięta do samego końca, a szczęśliwy zwycięzca mógł na zakończenie odebrać nagrodę-niespodziankę – banana ufundowanego przez samego Tytusa de Zoo, który przyjechał do Piaseczna przesyłką ekspresową prosto z Trapezfiku – Afryki Środkowej.

Grzegorz Tylec

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię