PIASECZNO Kilka tygodni temu na wniosek Piaseczyńskiego Klubu Poszukiwaczy Historii uczczono pamięć 12 powstańców styczniowych, którzy polegli wiosną 1863 roku w rejonie Pilawy podczas próby odbicia prowadzonych do cytadeli polskich jeńców

Uroczyste poświęcenie stojącego obok parkingu kamienia, tablicy pamiątkowej i drewnianego krzyża odbyło się 13 października. To właśnie w tym miejscu 19 maja 1863 roku doszło do nieudanej próby odbicia około 200 polskich jeńców, wziętych do niewoli po bitwie nad Pilicą. Szli oni pod eskortą z Nowej Wsi do warszawskiej cytadeli. Niestety, na ich spotkanie wyruszył od strony stolicy rosyjski pułk, czego powstańcy pod wodzą płk. Władysława Kononowicza się nie spodziewali. Doszło do gwałtownej, krwawej potyczki, w wyniku której powstańczy oddział poszedł w rozsypkę i się wycofał. Na miejscu poległo 12 żołnierzy, którzy spoczywają na cmentarzu parafialnym w Piasecznie.
– Chcieliśmy upamiętnić ten heroiczny bój, o którym niewiele osób dziś pamięta – mówi Stanisław Hofman z Piaseczyńskiego Klubu Poszukiwaczy Historii. – W miejscu potyczki nie było do tej pory żadnego śladu. Teraz jest przynajmniej gdzie zatrzymać się, zapalić znicz czy złożyć kwiaty.
Pułkownikowi Kononowiczowi udało się uniknąć w Pilawie rosyjskiej kuli. Niestety legendarny dowódca został schwytany dwa tygodnie później pod Grabowską Wolą. Pod eskortą przewieziono go do Warki, gdzie 4 czerwca został rozstrzelany.

TW