KONSTANCIN-JEZIORNA W myśl podjętej w ubiegłym roku uchwały krajobrazowej, na terenie gminy obowiązuje zakaz umieszczania tablic i urządzeń reklamowych. Osoby, które do tej pory nie zdemontowały szyldów reklamowych muszą liczyć się z przykrymi konsekwencjami
Wyjątkiem są szyldy informujące o działalności gospodarczej prowadzonej na danej nieruchomości. Takie banery mogą pozostać, pozostałe powinny zostać zdemontowane. Gmina wielokrotnie zapowiadała, że osoby łamiące postanowienia uchwały krajobrazowej nie mogą liczyć na pobłażliwość. Teraz przeszła jednak od słów do czynów. Wobec podmiotów umieszczających reklamy bądź właścicieli posesji na których znajdują się nośniki będą wszczynane postępowania administracyjne zwieńczone nakładaniem wysokich kar finansowych. Niepokorni zapłacą 112 zł dziennie za nielegalny nośnik plus 10 zł za każdy metr kwadratowy pola powierzchni reklamy, licząc od daty wszczęcia postępowania. Oczywiście na wieść o rozpoczynających się kontrolach wielu właścicieli zdjęło już reklamy. Została oczyszczona z nich m.in. ściana budynku przy ul. Wilanowskiej 1, czy okolice centrum handlowego w Skolimowie przy ul. Pułaskiego.
– Na razie wizytowaliśmy wszystkie posesje przy ul. Pułaskiego, od granicy z Piasecznem do ratusza – informuje Ewa Klimkowska-Sul, kierownik wydziału planowania przestrzennego. – Wiele osób po naszej interwencji zdjęło nośniki, co bardzo nas cieszy. Do pozostałych zostaną wysłane pisma z prośbą o ich usunięcie. Jeśli tego nie zrobią, będziemy wszczynać postępowania administracyjne.
W przyszłym tygodniu urzędnicy mają wizytować rejon ulicy Warszawskiej.
TW
„W Uzdrowisku” hahahahhahahaha
W uchwale nic nie ma o prośbie o zdjęcie reklamy po rocznym terminie. Jest to rezygnacja z procedury o naliczenie kary. Każda czynność tej wizytującej komisji winna być poparta protokołem.Taki protokół jest elementem procedury i rozpoczyna naliczanie kar. Cały tok postępowania winien być pieczołowicie sprawdzany przez komisję rewizyjną rady. Po zaginięciu 5 milionów i 2 milionów niesłusznie wydanych, ta sytuacja może być podstawą do następnych nieprawidłowości. Tylko kto będzie winny.