KONSTANCIN-JEZIORNA/GÓRA KALWARIA Burmistrz Kazimierz Jańczuk twierdzi, że mimo starań konstancińskiego samorządu, niewiele zmieniło się w sprawie obwodnicy uzdrowiska. – Z ostatnich spotkań nic nie wynikło – uważa burmistrz
Ostatnie spotkanie w sprawie obwodnicy drogi 724 odbyło się w urzędzie marszałkowskim. Została powołana podczas niego komisja robocza, która ma zająć się kwestią nowej drogi. Najpierw marszałek Adam Struzik optował za obwodnicą, która sięgnie także Góry Kalwarii. Potem, w związku z protestami mieszkańców i stanowiskiem konserwatora zabytków odnośnie kapliczki w Moczydłowie pojawiła się koncepcja, aby ograniczyć ją tylko do Konstancina. Stanęło na tym, że postanowiono zapytać o zdanie na ten temat burmistrza Góry Kalwarii Arkadiusza Strzyżewskiego.
– Rozmawiałem w środę z panem burmistrzem. Obiecał skonsultować tę kwestię z sołtysami miejscowości, przez które miałaby przebiegać planowana droga – mówi burmistrz Kazimierz Jańczuk. – Jak będzie już wypracowane w tej kwestii stanowisko, to zostanie ono przekazane marszałkowi.
Burmistrz Jańczuk przypomniał, że w lipcu w magistracie miało dojść do spotkania z marszałkiem Struzikiem. Marszałek jednak na nie nie dotarł. Przez kolejne miesiące również nie udało się z nim spotkać.
– W efekcie nie posunęliśmy się z tą drogą do przodu – nie kryje swego rozczarowania burmistrz Jańczuk.
TW
Pan marszałek zwiedza kolejny kraj na świecie. Zliczyć już nie można. Podobno do końca kadencji n do 2 obskoczy je wszystkie.