Wpadł w ręce policji, bo… nie zasunął szyby

 

 

 

LESZNOWOLA Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 30-latkowi zatrzymanemu przez lesznowolskich policjantów. Mężczyzna najpierw ukradł kluczyk, a później samochód. Łupem nie cieszył się jednak długo.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Lesznowoli przyjęli zawiadomienie o kradzieży pojazdu Nissan Almera do której doszło 23 marca 2023 roku w Starej Iwicznej. Informacja ta została przekazana wszystkim funkcjonariuszom pełniącym służbę w terenie, a samochód zarejestrowano w policyjnym systemie jako utracony.

Następnego dnia wieczorem policjanci zespołu patrolowo-interwencyjnego w miejscowości Władysławów zauważyli zaparkowany na poboczu pojazd, który mimo intensywnych opadów deszczu miał otwartą szybę od strony kierowcy. Kiedy mundurowi podeszli do auta szybko zorientowali się, że jest to ten sam pojazd, który został skradziony zaledwie dzień wcześniej. W środku zastali również 30-letniego mężczyznę, który widząc stróżów prawa odrazu zaczął się tłumaczyć, że nic nie pamięta i nie wie co tu robi. Słowa te nikogo jednak nie przekonały. 30-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi.

Następnego dnia usłyszał zarzut karny i przyznał się do popełnionego czynu. Za to przestępstwo mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Czynności w sprawie objęte są nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piasecznie.

Źródło KPP