Wprowadzono porządek na wąskiej ulicy

1

PIASECZNO Miesiąc temu gmina wprowadziła zakaz parkowania wzdłuż ul. Emilii Plater w Piasecznie. Swego rozżalenia nie kryją mieszkańcy pobliskiego bloku, którzy do tej pory zostawiali tu swoje samochody. – Nasze auta nikomu nie przeszkadzały, a teraz wzdłuż drogi parkują mieszkańcy domów jednorodzinnych, jakby zakaz ich nie dotyczył – mówią rozgoryczeni ludzie


Zakaz parkowania został wprowadzony na odcinku od Wschodniej do Żeromskiego na wniosek mieszkańców domów jednorodzinnych i radnych. Samochody można zostawiać jedynie na sześciu wyznaczonych do tego miejscach (w praktyce zmieści się na nich osiem samochodów), znajdujących się naprzeciwko budynku wielorodzinnego. Wcześniej gminni urzędnicy przeprowadzili na miejscu wizję lokalną i uznali, że parkujące po bokach drogi samochody utrudniają przejazd Emilii Plater. Okazuje się jednak, że decyzja gminy nie spodobała się mieszkańcom pobliskiego budynku jednorodzinnego.
Parkując samochody wzdłuż drogi nikomu nie utrudnialiśmy wyjazdu z posesji – przekonują. – Mimo to wciąż dochodziło do nieprzyjemnych sytuacji, a my sami często padaliśmy ofiarą agresji słownej sąsiadów. Teraz sytuacja odwróciła się i to właśnie właściciele domów jednorodzinnych zostawiają samochody tam, gdzie wcześniej parkowaliśmy my. Czy to znaczy, że im – mimo zakazu – wolno tam parkować? – pytają.
Niezadowoleni z nowej organizacji ruchu ludzie twierdzą, że podobne obostrzenia nie obowiązują na sąsiednich ulicach, m.in. Wschodniej. Niektórzy już zostawiają tam swoje samochody. Tymczasem na Emilii Plater regularnie zjawia się straż miejska, która upomina wszystkich łamiących przepisy kierowców. Efekt jest taki, że pobocza drogi są puste, a parkujące na zakazie auta można spotkać, ale na drugim fragmencie Emilii Plater – od Wschodniej do Staszica.

TW

1 KOMENTARZ

  1. Nareszcie. Sorry ale na własne życzenie to macie, wjeżdzanie na czołowe pod prąd w ulice bo na 100 pierwszych metrach (od samego skrzyżowania, więc nie raz na wstrcznym cofałem w Żeromskiego) parkują „blokersi” to było ostre przegięcie.
    Co do „domkersów” to mandacik był? Był, wiec bez przesady. Zawsze możecie też zapytać w starostwie/gminie jak dopuszczono do wybudowania tego molocha z 6 miejscami parkingowymi wśród domków jednorodzinnych. Ale wszyscy zainteresowani wiedzą dlaczego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię