Wściekłe piłkarki przerwały mecz i zeszły z boiska! Co się wydarzyło?

4

PIASECZNO Tego jeszcze w historii naszej rodzimej kobiecej piłki nożnej nie było. W swoim pierwszym meczu rundy wiosennej w Raszynie Gosirki Piaseczno były tak wściekłe na pracę sędziego, że… postanowiły nie kontynuować gry i zejść z boiska w 70. minucie spotkania

Mecz z drużyną KS II Raszyn przejdzie do historii piaseczyńskiej piłki kobiecej. Od samego początku było nerwowo z powodu pracy sędziego, który – szczególnie zdaniem przyjezdnych – kompletnie nie panował nad wydarzeniami na boisku.
– Dwie bramki dla Raszyna padły z ewidentnych spalonych, co przyznali nawet trenerka Raszyna i ludzie na trybunach – mówi Magdalena Dudek, trenerka KS Gosirki Piaseczno. – Czerwoną kartkę arbiter pokazał też Marcie Łukasiak, która w ogóle nie była zaangażowana w sytuację…
W końcu miarka się przebrała i w 70. minucie meczu, przy stanie 3:1 dla Raszyna (bramkę dla Gosirek zdobyła Julia Tulo), piasecznianki zeszły z murawy.
– Podjęłyśmy decyzję o zejściu z boiska nie godząc się z decyzjami sędziego, które były krzywdzące dla zawodniczek i klubu – mówią Magdalena Dudek i Kaja Ożgo, trenerki Gosirek.
Jakby jeszcze tego wszystkiego było mało, miejscowe piłkarki „pożegnały” Gosirki… międzynarodowym „pozdrowieniem” z wyprostowanym środkowym palcem w górze. Piaseczyński klub planuje złożyć skargę na sędziego do Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej.

Tyl.

4 KOMENTARZE

  1. „… miejscowe piłkarki „pożegnały” Gosirki… międzynarodowym „pozdrowieniem” z wyprostowanym środkowym palcem w górze”
    ============================
    Że co? Palcem?!

    Tak oto kobiety dyskryminują inne kobiety. Czysta mizoginia i niezdolność do zerwania z prymitywnymi symbolami kulturowymi. Smutne.

    Przecież gdyby te „miejscowe piłkarki” miały pomiędzy uszami jakieś zwoje mózgowe, to powinny wiedzieć, że w stosunku do kobiet powinno się użyć innego „pozdrowienia”.
    I już choćby z tego powodu jestem po stronie Gosirek, chociaż byłoby bardziej elegancko, gdyby nazwały się Polkolorkami 😉

    Myślę, że zawodniczki same powinny zadecydować, jak chcą się nazywać. Gosirki? Polkolorki? Jak znam kobiety, to przy takiej alternatywie 90% z nich nie będzie chciało być Gosirką 🙂

  2. Nie to nie mecz jak mecz :). Mecz powinien być prowadzony z zasadami fair-play 🙂 a pokazywanie środkowego palca i wyśmiewanie zejścia naszych z boiska jest naprawdę poniżej poziomu poziomu sportowca 😉 według mnie Raszyn powinien ponieść stosowną karę , a tym bardziej sędzia, którego zachowanie to jakiś kiepski żart. Pozdrawiam 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię