Wydłużono trasę autobusu! Mieszkańcy z południa gminy dojadą do centrum

8

PIASECZNO Od wczoraj została wydłużona trasa bezpłatnej linii miejskiej P1, która wyjeżdża z ronda Tadeusza Mazowieckiego w centrum miasta. Teraz podróżni będą mogli dojechać autobusem także na stadion miejski i do szkoły przy alei Kalin


Autobus P1 ma jedenaście kursów w ciągu dnia i jeździ co godzinę

– Jakieś dwa lata temu pojawił się pomysł przebicia ul. Szpitalnej do alei Kalin – mówi radna Ewelina Wójcik. – To właśnie wtedy, po rozmowach z mieszkańcami, wnioskowałam, aby puścić tę linię także przy szkole i stadionie miejskim.
Od poniedziałku pomysł ten został wreszcie wcielony w życie. Autobusy dojeżdżające do tej pory do szpitala św. Anny pojadą dalej do alei Kalin, a potem ulicami 1 Maja, Księcia Janusza I Starego oraz Gerbera i powrócą na swoją dotychczasową trasę, biegnącą ulicą Sienkiewicza. Od 3 września zmienił się także rozkład jazdy P1, który został dostosowany do zajęć w szkołach przy ul. Szpitalnej i alei Kalin. Pierwszy autobus wyruszy na trasę o godz. 7.25.
– Cieszę się, że wydłużenie linii wreszcie stało się faktem – mówi Ewelina Wójcik.- Dzięki temu więcej dzieci będzie mogło dojechać autobusem do szkoły czy na zajęcia sportowe, a mieszkańcy południowej części Piaseczna będą mogli łatwiej dostać się do centrum miasta.

TW

8 KOMENTARZE

  1. Szkoda, że nie wraca Sierakowskiego i Warszawską. Szkoda, że przystanek jest pod szkołą „Na wiadukcie”, a nie pod SOSW dla dzieci niepełnosprawnych. Niby to tylko kilkadziesiąt metrów, ale niesmak jest.

    • Moze jest szansa na weryfikacje i modyfikacje trasy?
      Chwała gminie za to, ze jest ten autobs, ale wydje mi sie, ze zbyt duży. Wystarczyłyby chyba takie małe busiki. To chyba też warto sprawdzic, bo mam wrażenie ze ten autobus jeździ na pusto…

      • Dziś dzwonię w sprawie oznaczeń przystanków. Brak tabliczki P1, za kierownicą Ukrainiec i drze sie na mnie, że on nie panimaju, on ma jechać..ale nie wiedział gdzie ma się zatrzymywać. Generalnie jest problem z właściwym nazewnictwem przystanków. Rzadko kiedy spityka się tyle ulic jednokierunkowych co piwoduje, że przystanki w tą i z powrotem są tak daleko od siebie lub kompletnie na innej ulicy.

  2. Ann ma rację. Kierowca nie dość że jedzie tak, jakby kartofle wiózł, to jeszcze się wydziera, że za wcześnie „stop” nacisnęłam. Niby kiedy mam to robić, na metr przed przystankiem? Nie mam nic do pracowników zza wschodniej granicy, ale kultura jest raczej wartością międzynarodową.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię