PIASECZNO Mieszkańcy górnego odcinka ulicy Paderewskiego w Zalesiu Dolnym czują się oszukani, bo gmina – mimo początkowych obietnic – nie wyasfaltuje ich drogi. Okazało się, że firma która wygrała przetarg zaproponowała o wiele wyższą kwotę niż zaplanowano na inwestycję i dlatego… droga zostanie zrobiona tylko na dwóch trzecich długości
– Staramy się o wyasfaltowanie drogi od lat – mówi Ewa Krześniak, mieszkanka odcinka ulicy Paderewskiego od Wyczółkowskiego do Tuwima. – Nie dalej niż miesiąc temu burmistrz obiecał nam, że nasza ulica zostanie zrobiona. Powiedział, że gmina ma na to pieniądze.
W ubiegłym tygodniu na górnym odcinku ulicy Paderewskiego pojawili się robotnicy, którzy zaczęli odkopywać studzienki. – Postawili też tojtoja – dodaje Ewa Krześniak. – Cieszyliśmy się, że prace wreszcie ruszyły z kopyta, ale nasza radość nie trwała długo. Wkrótce pracownicy firmy zakopali studzienki i zniknęli, a toaleta została przestawiona na dolny odcinek drogi.
Włodzimierz Rasiński, szef gminnego wydziału infrastruktury i transportu publicznego tłumaczy, że w budżecie na wyasfaltowanie ulicy Paderewskiego zarezerwowano 484 tys. zł, tymczasem wykonawca za zrobienie tylko dolnego odcinka (od ul. Wyczółkowskiego do Orężnej) zaproponował 513 tys. zł. Gmina dołożyła brakujące pieniądze, jednak na sfinansowanie remontu całej drogi nie było już jej w tym roku stać. – Jak radni zarezerwują na to środki, to górny odcinek Paderewskiego zostanie wykonany w przyszłym roku – mówi Włodzimierz Rasiński. Wyasfaltowana jezdnia ma mieć dwustronny spadek, a po bokach zostanie ułożony tłuczeń.
TW