LESZNWOLA – Celem tych wszystkich działań jest usunięcie mnie ze stanowiska i przejęcia zarządzania cennym terenem po KPGO Mysiadło – powiedziała dziś w Sądzie Apelacyjnym wójt Lesznowoli Maria Jolanta Batycka-Wąsik.
– Szkoda, że ci którzy mnie oskarżają nie potrafią budować, stworzyć czegoś dobrego tylko kierują się własnym partykularnym interesem – ubolewała wójt Lesznowoli. – Sposób w jaki zostałam potraktowana przez prokuraturę jest dla mnie trudnym przeżyciem.To był atak na instytucję samorządu terytorialnego. Zostałam bezprawnie zatrzymana i zawieszona w czynnościach służbowych. Proszę sąd o uniewinnienie.
– Zarządzam gminą ponad 24 lata, jestem wójtem bezpartyjnym, działam w interesie gminy i mieszkańców – podkreśliła wójt. – Nie tylko administruję gminą, która zamieniła się z gminy rolniczej na gminę, która dynamicznie się rozwija. Mamy 8800 firm, co jest ewenementem w skali kraju i 327 mln budżetu. Jestem dobrym gospodarzem. Nikt nie zarzucił mi działań w celu osiągnięcia osobistych korzyści. Wydałam decyzje umorzeniowe dla 380 podatników, 12 zostało wybranych przez CBA i prokuraturę. 2,693 mln zł – tyle podatków umorzyłam, to niewiele w stosunku do dochodów własnych gminy. Moje działania były absolutnie zgodne z prawem. Gdybym miała podjąć tę decyzję teraz, podjęłabym je w sposób identyczny, bo były korzystne dla gminy i mieszkańców – uważa Jolanta Batycka-Wąsik.
Tymczasem prokurator domaga się dla wójt 2,5 roku więzienia.
– W mojej ocenie apelacja obrońcy pani wójt ma jedynie walor polemiki – uważa prokurator. – Oskarżona jako wójt jest przedstawicielem samorządu terytorialnego i ma obowiązek działać w granicach prawa. Wniosek o umorzenie (podatków – przyp. red) musi spełniać określone wymogi, tymczasem w tych postępowaniach wnioski o umorzenia tych wymogów nie spełniały.
Do apelacji obrońcy przyłącza się także oskarżona w sprawie była skarbnik gminy Elżbieta Obłuska.
– Praca w gminie była moją pasją, a gmina moim domem, zawsze działałam w interesie mieszkańców – mówi Elżbieta Obłuska. – Żadne instytucje nigdy nie stwierdziły w gminie nieprawidłowości. Interes publiczny to podatki i miejsca pracy, dlatego warto pomagać dziś, aby jutro było lepiej. Proszę o uniewinnienie.
Sąd z uwagi ma skomplikowany charakter sprawy odroczył ogłoszenie orzeczenia do 5 kwietnia.
Dwa lata temu wójt Lesznowoli Maria Jolanta Batycka-Wąsik została skazana przez Sąd Okręgowy w Warszawie na karę 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz obowiązek naprawienia wyrządzonej gminie szkody w wysokości 1,361 mln zł. Od wyroku odwołała się zarówno wójt Lesznowoli, jak i prokuratura, która zażądała zaostrzenia kary.
Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Marię Jolantę Batycką-Wąsik 26 kwietnia 2021 roku m.in. za przekroczenie uprawnień, w tym bezprawne zdaniem sądu umarzanie podatków od nieruchomości, w wyniku czego gmina poniosła stratę majątkową w wysokości niemal 4 mln zł.
Wójt uznała wyrok sądu okręgowego za krzywdzący i złożyła apelację. Równocześnie z wójt Lesznowoli przed sądem apelacyjnym stanęła była gminna skarbniczka Elżbieta Obłuska, którą sąd pierwszej instancji skazał na 14 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz 20 tys. zł grzywny za niedopełnienie obowiązków służbowych. Ona również odwołała się od tego wyroku.
Mam nadzieję, że wreszcie zostanie skazana.
„Celem tych wszystkich działań jest usunięcie mnie ze stanowiska i przejęcia zarządzania cennym terenem po KPGO Mysiadło” – skoro ma na to dowody, albo podejrzenia, to dlaczego jeszcze nie złożyła zawiadomienia na prokuraturze?
Czy dobrze słyszałem ona jest instytucją samorządową? Za kogo ona się ma?
Jak ktoś umarza długi świetnie prosperującym firmą,sprzedaje za bezcen grunty to albo jest idiotą, albo nie nadaje się na stanowisko, albo bierze grube koperty, ze wskazaniem na to trzecie…
+
Grunty na celowniki, skąd my to znamy. A jakieś tam grosze podatkowe za tysiace miejsc pracy. Takie 2mln to Jeronimo Martins wzieło z kieszeni podatników na lliczenie procesow logistycznych. Zenada z tym prokuratorkiem i cwaniaczkami od gruntow i warszawskich bab w togach. Przekret jakich wiele. Mam nadzieje, ze gowno dostana nie grunty.