.png)
POWIAT Wniosek starosty Wojciecha Ołdakowskiego o wprowadzenie do porządku sesji uchwały o odwołaniu Katarzyny Paprockiej z funkcji członka zarządu powiatu piaseczyńskiego nie uzyskał bezwzględnej większości głosów.
Katarzyna Paprocka pozostanie w zarządzie, co najmniej do następnej sesji. Starosta Wojciech Ołdakowski sformułował szereg zarzutów uzasadniających chęć odwołania.
– To zarzuty także do pana – skomentował radny Józef Zalewski. – Pan jako starosta odpowiada za działania zarządu. Jeśli były jakieś nieprawidłowości to dlaczego nie widział pan ich wcześniej? – dopytywał radny i zaapelował by nie wprowadzać do porządku obrad wniosku proponowanego przez starostę.
Do dyskusji próbowała również włączyć się radna Maria Bernacka-Rheims, ale nie dopuszczono jej do głosu.
– Jak mam głosować to chcę poznać szczegóły – powiedziała radna. – Pani Katarzyna Paprocka powinna odnieść się do zarzutów.
– Będzie na to czas gdy będziemy decydować o jej odwołaniu – odparł przewodniczący rady powiatu Włodzimierz Rasiński.
Starosta zarzucił Katarzynie Paprockiej m.in. brak rozwiązania problemów lokalowych biblioteki powiatowej, zabieganie w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego o wydanie pozytywnej decyzji dla jednego z petentów, nieobecności w pracy, a także zlecenie podległemu pracownikowi naprawę prywatnego samochodu.
Katarzyna Paprocka przyjęła zarzuty z widocznym rozbawieniem. Jednak nie odniosła się do nich – na to przyjdzie czas prawdopodobnie na kolejnej sesji, gdy wniosek o odwołanie zostanie już wprowadzony do porządku obrad.
Adam Braciszewski
