Wyszła do klubu sportowego w Józefosławiu. Ślad po niej zaginął

24

PIASECZNO Zrozpaczona rodzina poszukuje 18-letniej Marty W*., mieszkanki Zalesia Górnego, która zaginęła w drodze do klubu sportowego w Józefosławiu

– Ostatni raz pobierała dane z internetu o godzinie 17.12 – informuje ojciec zaginionej. Marta ma zespół Aspergera, jest bardzo kontaktowa i nie zdradza objawów.
Wczoraj była u psychologa przy ul. Pomorskiej. Miała po drodze zrobić ksero dokumentów i wstąpić do biblioteki. Zajęcia w klubie sportowym w Józefosławiu miała na godzinę 18.00. Niestety już tam mnie dotarła.
Marta ma 160 cm wzrostu, waży 48 kg. W chwili zaginięcia nosiła czarne spodnie i różową koszulkę z krótkim rękawem. Na koszulce był czarny kwiatek i napis. Prawdopodobnie „Stay with meW”. Miała różowe sportowe buty Reebok.

AB

*Po odnalezieniu poszukiwanej osoby jej dane zostają ukryte.

24 KOMENTARZE

  1. Skoro uciekła to nie po to żeby ją znaleźć, przecież jest pełnoletnia. Ja też mam aspergera, za to jestem mniej towarzyski, ale nie jestem ubezwłasnowolniony, mogę i jestem w stanie podejmować za siebie decyzje, chociaż nie jest z tym zaburzeniem żyć łatwo, przyjemnie i wygodnie, potrzebne są konsultacje z psychologiem i regularne przyjmowanie leków na różne lęki. Może ona też jest naiwna, ale z drugiej strony chciała podjąć jakąś decyzję i zrobić coś po swojemu. Ja w życiu zrobiłem wiele głupot których żałuję, ale z drugiej strony nie żałuję decyzji o tym, doświadczenia, przekonania się na sobie, konsekwencji i upadków, które wiele mi uświadomiły. Jak wróci to wróci, a jak nie, to nie

    • Jeździłam z tą dziewczyną bardzo często tym samym autobusem na tej samej trasie i nie wyglądała na kogoś kto uciekł i nie chce być odnaleziony i jest ubezwłasnowolniony …

        • No to tym bardziej skoro nie była ubezwłasnowolniona (a nie znam przypadków ludzi cierpiących na zespół aspergera którzy są ubezwłasnowolnieni) to mogła podejmować za siebie decyzję i ulotnić się bez słowa. Może zdecydowała się na coś wbrew opinii i zdania swojej rodziny i przeczuwała jakie mogą być konsekwencje tego gdy się dowiedzą i dlatego zrobiła to bez zapowiedzi

          • Też mam nadzieję, że nic złego jej nie jest, lub nie dzieje się jej nic na co sama by nie przyzwalała i o czym świadomie i dobrowolnie nie decydowała. Niech służby nawet ją znajdą, ale jak się okaże, że nic jej nie jest i zdecyduje o tym żeby nie informować rodziny o tym gdzie jest i co robi, to powinien być jej wybór, który powinien być uszanowany i respektowany. Ja tak to widzę ze swojego punktu widzenia, próbując ustosunkować się do jej położenia, aczkolwiek nie znam faktów z jej życia, ani jej relacji z rodziną

  2. Gdyby dziewczyna uciekla nie jechałaby przecież na zajęcia klubu sportowego. Oprocz tego bylaby spakowana. Dziewczyna jedzie na zajęcia i ktoś ją porwał. Jest ładna, młoda i uczy się tańca pole dance. Mam nadzieję, że to się nie potwierdzi i może rzeczywiście uciekła z domu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię