PIASECZNO Ze względu na stan epidemię w tym roku w niektórych parafiach zrezygnowano z tradycyjnych procesji.
W parafii św. Urszuli Ledóchowskiej w Chylicach parafian odwiedzili księża z miejscowej parafii przemieszczając się kabrioletami. Wojskowy autem podróżował ksiądz proboszcz Ireneusz Pasiak, a austinem mini ks. Jacek Zbyszyński.
– Parafianie ozdobili domy i ogrodzenia i witali duchownych przed swoimi posesjami – mówi Krzysztof Spociński, mieszkaniec Chylic. – Mimo niesprzyjającego czasu epidemii zadbano o podtrzymanie uroczystego charakteru tego wyjątkowego święta. Tegoroczne Boże Ciało z pewnością na długo zapisze się w naszej pamięci.
Nie z „dobrym słowem” tylko jak widać z Ciałem Chrystusa, tak jak wierzymy. Super!
No i super! 🙂
Antychryści na fb już atakują , cóż za tolerancyjne społeczeństwo 😀
„Wojskowy autem podróżował ksiądz proboszcz Ireneusz Pasiak, a austinem mini ks. Jacek Zbyszyński.”
==================================
Patriotycznie, narodowo i zgodnie z tradycją (czyli tak, jak ponoć kościół lubi) byłoby furmanką. Albo też, z zachowaniem koniecznej hierarchii i naturalnego porządku – jeden na osiołku, drugi na owieczce. Z braku owieczki można też na świni. Żeby było bardziej uroczyście, świnię można odpowiednio przystroić 🙂