Zabawa jest najlepszą formą nauki

0

PIASECZNO W Szkole Podstawowej im. Janusza Korczaka w Józefosławiu odbyła się już
czwarta edycja Julianowskiego Pikniku Naukowego. Organizatorzy, sfinansowanego
wyłącznie ze środków Funduszu Sołeckiego Julianowa, wydarzenia po raz kolejny zapewnili
wszystkim odwiedzającym multum różnorodnych atrakcji


Jak się okazuje, nic nie stoi na przeszkodzie, by z powodzeniem zachęcać do nauki przedmiotów ścisłych poprzez zabawę.
W tym roku uczestnicy docenili zwłaszcza nowoczesną ofertę edukacyjną prezentowaną nie tylko przez szkoły, ale także ośrodki edukacyjne – mówi Cezary Molski, organizator imprezy z Muzeum Kaset w Piasecznie. – Okazuje się, że piknik może być idealnym miejscem do wyboru najbardziej odpowiednich zajęć dodatkowych lub nowej szkoły dla dzieci i młodzieży. Do nowości można zaliczyć obecność kół naukowych, które pomimo konkursów i bieżącej nauki znalazły czas na ciekawe prezentacje i – pomimo stosunkowo niewielkiej różnicy wieku pomiędzy członkami kół, a uczestnikami – tworzyło się między nimi twórcze porozumienie.

Na miejscu działo się wiele. Odwiedzający piknik udali się, między innymi, do świata
elektroniki (zarówno tej współczesnej, jak i retro), mieli możliwość zobaczenia z bliska unikalnych meteorytów z Muzeum Ziemi, a nawet do wybrania się w kosmos na wyciągnięcie… smartfona. Mocnym punktem tegorocznego programu było również wyznaczenie i uroczyste oznaczenie Południka Warszawskiego wraz z Mariuszem Meusem, czyli znanym geodetą Panem Południkiem. Było zresztą nie tylko naukowo, ale i artystycznie. Skrzypaczka Sylwia Biernat demonstrowała bowiem unikalne instrumenty ludowe oraz pokazywała, że każdy może spróbować swoich sił w grze na nich.
Chyba sprawdziły się nowości takie jak Areopag Nauki z kilkoma ciekawymi prezentacjami czy „Klasówka dla dorosłych”, będąca znakomitą okazją do odświeżenia wiedzy na najróżniejsze tematy, w tym obalenia pewnego mitu o sumowaniu się prędkości zderzających się samochodów – podsumowuje Paweł Chorzempa, inicjator wydarzenia z Rady Sołeckiej Julianowa. – Z piknikiem jest jak z wyborami – zaraz po nich zaczyna się następna kampania, a więc już teraz rozglądamy się kto może coś ciekawego pokazać kolejnym razem. Piknik się rozrasta – zajęliśmy w tym roku całą przestrzeń, o którą prosiliśmy. Impreza zyskała już zresztą taką renomę, że część wystawców sama
wysyła do nas prośby o możliwość uczestnictwa.

Grzegorz Tylec

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię