PIASECZNO Dzielnicowi z Piaseczna zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy zakłócali porządek na stacji PKP, a jeden z nich dodatkowo blokował odjazd pociągu. 33 i 31-letni mężczyźni trafili do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu otrzymali mandaty karne na łączną sumę 2 400 złotych.
Oficer dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie na jedną ze stacji PKP pilnie wysłał dwóch dzielnicowych. Na miejscu okazało się, że dwaj mężczyźni będąc pod wpływem alkoholu, zaczepiali pasażerów, zakłócali porządek publiczny i spożywali alkohol. Ponadto maszynista jednego z pociągów zgłosił policjantom, że jeden z nich uniemożliwił mu odjazd pociągu poprzez wchodzenie na tory przy próbie odjazdu ze stacji.
Finał alkoholowej imprezy
Ta „zabawa” skończyła się zatrzymaniem i osadzeniem w policyjnym areszcie. Wobec 33 i 31- latka dzielnicowi zmuszeni byli użyć środków przymusu bezpośredniego. Przeprowadzone badanie wykazało, że każdy z nich miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Po wytrzeźwieniu czekała na nich „niespodzianka” w postaci mandatów karnych na łączną kwotę 2 400 złotych.
Źródło: KPP
No i prawidłowo.
Czy maszynista nie zrobiłby lepiej przejeżdżając idiotów na torze?
„maszynista jednego z pociągów zgłosił policjantom, że jeden z nich uniemożliwił mu odjazd pociągu poprzez wchodzenie na tory przy próbie odjazdu ze stacji”
===========================
Maszynista bał się, że mu się pociąg wykolei?
Strasznie kiepskie te pociągi teraz robią. Z tektury czy co?
jaką imprezę można by zrobić za 2400 zł, morze wódki i piwa