PIASECZNO W sobotę na piaseczyńską stację zajechały dwa zabytkowe pociągi, którymi przyjechali z Warszawy miłośnicy historii kolejnictwa. Wycieczkę zorganizowała Stacja Muzeum we współpracy z Piaseczyńsko-Grójeckim Towarzystwem Kolei Wąskotorowej, które udostępniło do zwiedzania stację wąskotorówki
Pierwszy pociąg zawitał do Piaseczna rano, a drugi po południu. Zabytkowe wagony za każdym razem ciągnął parowóz Ty42, wypożyczony ze skansenu w Chabówce koło Rabki w woj. małopolskim. Na peronie obok dworca podróżnych witali m.in. wiceburmistrzowie Piaseczna Daniel Putkiewicz i Hanna Kułakowska-Michalak. O historii kolejnictwa w naszym mieście opowiedział gościom Stanisław Hofman z Piaseczyńskiego Klubu Poszukiwaczy Historii. Z krótkiego wykładu można było dowiedzieć się, że linia kolejowa została otwarta w roku 1934 i z tej okazji zorganizowano wielką uroczystość. W pierwszym pociągu jechali m.in. prezydent Ignacy Mościcki i premier Leon Kozłowski. Potem na bocznicy urządzono bankiet dla około 1000 osób. 17 maja 1935 w Piasecznie zatrzymał się natomiast pociąg wiozący trumnę marszałka Józefa Piłsudskiego w jego ostatniej drodze z Warszawy na Wawel. Linia z Warszawy do Piaseczna była początkowo jednotorowa, dopiero na przełomie lat 50. i 60. rozpoczęła się jej elektryfikacja i zbudowano drugi tor. Dużo osób podróżowało nią wówczas na odpoczynek do ośrodka Wisła w Zalesiu Górnym. Stanisław Hofman opowiedział również o budynku dworca, który powstał w 1934 roku w stylu modernistycznym (modernizm okrętowy). – Według mnie to był najpiękniejszy powstały w owym czasie dworzec w Polsce – dodał. Z peronu przy ul. Dworcowej podróżni skierowali swe kroki na teren stacji kolejki wąskotorowej. Tam mogli pojeździć drezynami, zwiedzić modelarnię, poznać historię tego miejsca, a na koniec kupić na pamiątkę różnego rodzaju gadżety i krówki-wąskotorówki.
Tomasz Wojciuk