PRAŻMÓW We wtorek w Woli Prażmowskiej w sali OSP Wola Prażmowska odbyło się spotkanie autorskie z Kamilem Staniszkiem. Okazją do jego zorganizowania była wczorajsza premiera „Pętli” – najnowszej książki redaktora naczelnego Kuriera Południowego. Po dwóch powieściach kryminalnych tym razem przyszła pora na horror
Kamil Staniszek pojawił się na spotkaniu z czytelnikami na zaproszenie Biblioteki Publicznej w Prażmowie. Znany z wieloletniej pracy dziennikarskiej na terenie powiatu piaseczyńskiego redaktor już wcześniej dał się poznać z dwóch, dziejących się w lokalnym środowisku, kryminałów – „Kociej Mordy” i „Zemsty mającej smak czerwieni”. Ciepło przyjęte przez odbiorców książki zachęciły go do kolejnych prób literackich.
Pierwszym owocem współpracy z wydawnictwem Vesper było tegoroczne opowiadanie „Nagła śmierć” zawarte w antologii „Grobowiec“. Niedługo potem, nakładem tego samego wydawcy, ukazała się „Pętla” – powieść grozy, której akcja rozgrywa się na Lubelszczyźnie. Głównym bohaterem książki jest Rafał, który po rozstaniu z Martą popada w depresję i podejmuje próbę samobójczą. Późniejsza chęć odzyskania równowagi psychicznej w zapadłej wsi Pogorzelisko wpędza go w jednak w podróż do świata koszmarnych wizji i konfrontuje z demonami, w obliczu których zaczyna niebezpiecznie balansować na cienkiej granicy pomiędzy fikcją a rzeczywistością. W książce, która zadedykowana jest przewrotnie, między innymi, wszystkim osobom, które odebrały sobie życie, nie brakuje wielu tajemnic, niedopowiedzeń i onirycznego klimatu, ale i wątków miłosnych.
Jak się okazało, Kamil Staniszek miał z początku jedynie luźny zarys fabuły swojej książki, a stworzeni przez niego bohaterowie niejako wyłaniali się z niej wraz z rozwojem akcji, niejednokrotnie zaskakując swoim zachowaniem nawet… samego autora.
– Być może trudno to sobie wyobrazić, ale poznaję ich tak samo jak czytelnik – nie krył redaktor naczelny Kuriera Południowego. – Nieraz okazuje się, że mój bohater wcale nie chce zrobić tego co dla niego zaplanowałem. Czuję jakby moje postacie naprawdę żyły i miały swój własny charakter.
Ważnym elementem „Pętli” jest również strona graficzna, na którą składają się znakomita okładka i ilustracje autorstwa Michała Loranca.
– To jest mój kolega, którego poznałem podczas studiów – wyznał pisarz. – Nasza przyjaźń przetrwała przez wiele lat, a jego pasją zawsze była ilustracja, moją pisanie. Połączyliśmy więc siły. Michał przygotowywał także okładki moich wcześniejszych książek. Dzięki niemu „Pętla” wygląda doskonale. To jedna z najpiękniejszych okładek jakie widziałem.
Podczas spotkania, oprócz wyjawienia genezy książki (całość została napisana zaledwie w trzy tygodnie!) i zdradzenia kilku tajników warsztatu autora, nie brakowało również ciekawych rozważań o problematyce samobójstw i depresji.
Zawsze dawałem się ponieść wyobraźni, a nigdy nie narzucałem sobie tego, że moja książka ma mieć jakąś społeczną misję – mówił Kamil Staniszek. W jego najnowszym dziele pojawiła się tematyka samobójstw i depresji – swoistych tematów tabu, o których mało się mówi.
– Mamy teraz pandemię, podczas której codziennie media informują o zakażeniach i zgonach, a nikt nie mówi o depresji i samobójstwach – mówił autor „Pętli”. – To niewygodny, wstydliwy temat, od którego ludzie uciekają. I choć moja literatura jest z założenia rozrywkowa, to myślę, że te kwestie w mojej najnowszej książce są istotne. Uważam, że warto o nich więcej mówić.
„Pętla” jest już do kupienia, między innymi, na stronie wydawnictwa Vesper, we wszystkich dobrych księgarniach (w Piasecznie, w księgarni „Bzyk”) oraz w Empiku. Obecnie Kamil Staniszek pracuje już równolegle nad dwoma kolejnymi książkami (jedna z nich będzie również horrorem) i planuje kolejne spotkania autorskie.
– Na pewno nie chciałbym zamykać się w jednym gatunku – zdradził na koniec. – Interesuje mnie pisanie różnych rzeczy.
Grzegorz Tylec
Kilka słów o fabule “Pętli”
Rafał po rozstaniu z Martą traci sens życia i podejmuje próbę samobójczą. Z depresji próbuje wyciągnąć go babcia, którą odwiedza w Pogorzelisku, zapadłej wsi na Lubelszczyźnie, gdzie jako dziecko spędzał wakacje. Bardzo szybko okazuje się, że sielska atmosfera z pozoru prostszego życia skrywa jeszcze większe koszmary niż te, przed którymi uciekał. Rafał zaczyna balansować na granicy rzeczywistości i przerażających wizji, zrodzonych w jego udręczonym umyśle. Ta pozornie beztroska wieś staje się miejscem coraz dziwniejszych zdarzeń, przemieniających narastający niepokój w paniczny strach. Wkrótce demony, przebudzone w zapadłej i wyludnionej wsi, zaczynają wkraczać w życie Marty, dawnej ukochanej Rafała. Coraz brutalniej i z coraz większą bezwzględnością.
BRAWO !!!