Zamknięcie Dworcowej. Wprowadzono objazdy i nową organizację ruchu

13

PIASECZNO W poniedziałek rozpoczął się remont kolejnego odcinka ulicy Dworcowej od ulicy Nadarzyńskiej do al. Lotników. W związku z tym zmieniło się pierwszeństwo przejazdu na skrzyżowaniu Dworcowej i Nadarzyńskiej


Odcinek Dworcowej od Nadarzyńskiej w kierunku dworca PKP został wyłączony z ruchu (można dojeżdżać tylko do posesji). W związku z tym pierwszeństwo przejazdu mają kierowcy jadący Nadarzyńską od targowiska i skręcający w Dworcową w lewo, w kierunku starej mleczarni.
Warto patrzeć na znaki, bo wielu kierujących jeździ tam na pamięć. Dziś rano sam byłem świadkiem kilku nieprzyjemnych sytuacji, były wyzwiska i wzajemne pretensje – mówi pan Sebastian, zaprzyjaźniony taksówkarz.
Z kolei kierowcy skręcający w Dworcową od strony Sienkiewicza, zaraz po minięciu budynku dworca kierowani są na objazd ulicą Towarową, która dochodzi do Nadarzyńskiej. Ten skręt w Towarową również objęty jest pierwszeństwem przejazdu.

CZYTAJ TAKŻE:  Palił na przystanku... teraz posiedzi

TW

13 KOMENTARZE

  1. 450 m w sześć tygodni. Niebywały sukces. Tak na poważnie to są kpiny. Takie istotne dla ruchu inwestycje powinny być wykonywane w systemie 7 dni po 24 godziny. Rozumiem, ze firma „szwagra” nigdy o czymś takim nie słyszała. Przy odpowiedniej organizacji pracy i zatrudnieniu poważnej firmy taki remont nie powinien trwać więcej niż kilka dni.
    Niestety legitymacja partyjna nie oznacza, że ktoś ma pojęcie o tym co ma robić

    • A teraz zejdź dzieciaku na ziemię i przestań idiotę z siebie robić;)
      Zrób to przez tydzień jak jesteś lepszy, no pokaż choć raz że masz rację i można tak:)

      • Sześć tygodni to około 240 godzin pracy jak to u „szwagra” kilkunastu ludzi. Oczywiście soboty i niedziele wolne. Siedem dni pracy na okrągło to 168 godzin. Wystarczy zatrudnić odpowiednio więcej ludzi i maszyn. Przy obecnych materiałach nie ma potrzeby oczekiwania wielu godzin czy nawet dni na zastygniecie betonu czy też asfaltu. Oglądałem kiedyś program jak w małym miasteczku w USA na remont głównej ulicy o długości 3/4 mili przeznaczono czas od piątku wieczorem do poniedziałku wczesnym rankiem. Prace obejmowały wymianę nawierzchni, instalacji oświetleniowej itd. Jest tylko jedna różnica. W USA burmistrz za takie remonty jak u nas stracił by stanowisko a u na spi spokojnie. jest teraz na którymś Discovery program o wykonywaniu błyskawicznie różnych prac polecam

          • Zapewne nie wie Pan, ze na remontowanym odcinku nie ma budynków mieszkalnych. Z drugiej strony skąd urzędnik ug m takie rzeczy wiedzieć. Słabiutkie to wspieranie nieudolnych szefów.

  2. Proponowałabym remont w drugą stronę, do torów, tam nawierzchnia nadaje się do remontu łącznie z przejazdem przez tory, gdzie jest za nisko położony asfalt .

      • Widzę że pracownicy Urzędu Miasta chyba dostali zlecenie pisania pozytywnych komentarzy. Nie ma to jak chwalić dziury w asfalcie i korki. Ale kto płaci ten zamawia muzykę.
        Nikt normalny w Piasecznie nie będzie mówił: spokojnie, jeszcze tylko 20 lat i po kolejnych 5 latach remontu i tam będzie lepiej.

        • nie jestem ani z urzędu ani nic nie mam wspólnego a raczej normalnym mieszkańcem który myśli;)
          To po ch tu mieszkacie i wiecznie narzekacie;)
          Tak samo jak w Warszawie wszystko zawsze warszawiakom źle;)

          • Skoro nie widzi Pan chaosu, który wprowadzają w mieście burmistrz i jego zastępcy, to gratuluję. Wygląda na to, ze mieszkamy w zupełnie różnych miastach. Co trzeba mieć a właściwie nie mieć w głowie aby jednocześnie remontować dwie z trzech głównych ulic w mieście. O ile remont Dworcowej jest uzasadniony (tylko nie w takim długim terminie) to przebudowa Puławskie to typowa „wieś Potiomkinowska” Jak towarzysze z centrali przyjadą to może pochwalą. O ulicach bez utwierdzenia oczywiście sie nie dowiedzą bo sam burmistrz pewnie o nich nie wie

  3. Tylko jak zawsze słabo się przykładają. Brak mi informacji o naszej niewdzięczności dla pracujących dla naszego dobra po 28 godzin na dobę burmistrza i jego zastępców. No i oczywiście o opłacaniu krytykujących przez agenturę PIS.

  4. Wczoraj 16 lipca około 11:00 na placu budowy nie widać ani jednego człowieka. Przy przebudowie Biedronki prace idą na całego. Czyżby gmina w ramach postępu ustanowiła 4 dniowy tydzień pracy

Skomentuj mak67 Anuluj odpowiedź

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię