LESZNOWOLA W grudniu, w Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Łazach odbył się Świąteczny Kiermasz Charytatywny. Podczas imprezy udało się uzbierać ponad 48 tys. zł. Pieniądze zostały przekazane na rehabilitację mamy jednej z uczennic oraz Zespół Szkół Specjalnych w Adamowie
Świąteczne Kiermasze Charytatywne organizowane są w szkole w Łazach od kilku lat i z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością. Mają też coraz większy rozmach. Wydarzenie odbywa się zawsze w połowie grudnia i jego motywem przewodnim jest zbiórka środków, które przekazywane są potem na szczytny cel. Pierwszy kiermasz, połączony z charytatywną zbiórką, odbył się w 2015 roku i był raczej kameralny. Potem jednak, z roku na rok, impreza zmieniała swój charakter. Teraz jest to jedno z największych wydarzeń, w którego organizację zaangażowana jest cała szkolna społeczność – począwszy od uczniów, poprzez nauczycieli, a skończywszy na rodzicach.
Długie przygotowania
Kiermasz każdego roku poprzedzają staranne przygotowania. Kilkanaście dni wcześniej odbywają się warsztaty, podczas których dzieci i rodzice przygotowują ozdoby świąteczne, stroiki, maskotki, rękodzieło, świece, kubki i inne akcesoria, które są potem licytowane lub trafiają na sprzedaż. W przygotowania angażuje się też rada rodziców. Potem pieczone są ciasta dla szkolnej kawiarenki i ustalany program artystyczny. W tym roku na scenie można było oglądać koncerty przygotowane przez uczniów oraz występy karaoke. Zuchy i harcerze prowadzili stoisko ze świątecznymi kartkami, w świątecznej księgarni można było zaopatrzyć się w ciekawe książki. Impreza odbywała się wewnątrz szkoły. Atrakcji jednak nie brakowało. Dużym zainteresowaniem cieszyły się licytacje, na które przekazano sporo obrazów, ale też czapki z wełny, stół do piłkarzyków czy… voucher na zajęcia na basenie. Na miejscu był też święty Mikołaj, z którym można było zrobić sobie zdjęcie oraz klimatyczna fotobudka.
Pieniądze na szczytny cel
Wszystkie pieniądze były zbierane do puszek, a następnie skrupulatnie liczone. W tym roku uzbierano dokładnie 48 373 złote. Osoby, do których co roku trafiają zebrane pieniądze, przeważnie wywodzą się z lokalnej społeczności i są w jakiś sposób powiązane ze szkołą. Cel zbiórki zawsze jest szeroko konsultowany. Pomysł, aby wesprzeć w tym roku dzieci z Adamowa wyszedł od rady rodziców. Z kolej pani dyrektor i grono pedagogiczne zaproponowali, aby przeważającą część pieniędzy przeznaczyć na leczenie i rehabilitację mamy jednej z uczennic, której jakiś czas temu pękł tętniak. Kobieta otrzyma 38 373 zł. Pozostałe środki, a więc 10 tys. zł zostaną przekazane na wsparcie uczniów z zespołu szkół specjalnych, którzy zbierają pieniądze na profesjonalny tunel foliowy oraz chcą doposażyć swoją stolarnię.
– Cieszę się, że w tym roku udało się nam zebrać rekordową kwotę z przeznaczeniem na tak ważne cele – mówi Anna Łupińska, dyrektor szkoły. – Poprzez tego typu akcje uczymy dzieci empatii i pomagania drugiemu człowiekowi. Budowane są też relacje społeczne, oparte na głębokich wartościach humanistycznych. To niezwykle pozytywne doświadczenie, które daje naszym uczniom i całemu środowisku poczucie sprawstwa. Można realnie wpływać na najbliższe otoczenie, podejmując konkretne decyzje, a wspólne działanie przynosi wspaniałe efekty zarówno w życiu ludzi, którzy doświadczają pomocy, jak tych, którzy łączą się z innymi w jej niesieniu.
TW