GÓRA KALWARIA W sobotę wieczorem w centrum miasta zaobserwowano, że z drzew i budynków spadają gołębie. Martwe ptaki zostały przekazane do badań pod kątem wykluczenia wirusa grypy ptaków. Wyniki są szokujące
Teren na którym znaleziono martwe ptaki został zabezpieczony przez straż pożarną oraz Służbę Ochrony i Ratownictwa Zwierząt Animal Rescue Polska. Po przyjeździe Powiatowego Lekarza Weterynarii zabezpieczono martwe ptaki, które zostały przekazane do badań pod kątem wykluczenia wirusa grypy ptaków.
– Wyniki sekcji przeprowadzonej przez specjalistę wykluczyły wirusa – mówi Małgorzata Bruczyńska, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Piasecznie. – Stwierdzono natomiast liczne urazy, które mogą świadczyć o tym, że do gołębi strzelano.
Wiele wskazuje na to, że ptaki stały się ofiarą miłośników fajerwerków.
– Jeden z gołębi miał pęknięte serce – dodaje Małgorzata Bruczyńska. – Musiał się czegoś bardzo wystraszyć.
Oprócz wyniku sekcji znamy też wyniki badań z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego z Puław, które potwierdziły że gołębie nie chorowały na wirusa grypy ptaków.
AB
i co mamy się dziwić?
Pięknie podziękujmy naszym burmistrzom i Januszkom z blokowisk za te dodatkowe atrakcje.Są lasery panie Arkadiuszu i Danielu -czas myśleć postępowo a nie zaściankowo !
tylko zwierząt żal…
Jak by to miało być od petard to by znaczyło że serce pękło 1 stycznia a do 5 stycznia żyły bez serca bo wtedy spadały.absórd
Co mają do tego Arkadiusz i Daniel???? Pożary w Australii też ich wina!???
Gołębie pady 3 dni po Nowym Roku i fajerwerkach na rynku. Błagam. Co za dziecinada. Monitoring chyba jest w mieście i zapewne widać na nim kto bawił się w zabójcę gołębi
Napisała Pani z posiadłości ?
A po Sylwestrze nie strzelają? Bujać to my panowie szlachta
W sylwestra nie padly a po sylwestrze ktos pewnir zimne ognie odpalil i padlo biedne ptactwo ? Ps. Jak tam dziki i karpie bo jakas cisza o nich teraz ? A co lasami ? Tez cisza…. Wylacz tv wlacz myslenie..
Jestem ciekawy kto was oplaca… Ptaki padly 5 stycznie i naprawde myslicie ze ktos uwierzy ze to od Fajerwerek ? Co w rynnach leżały i wiatr je nagle wywial na chodnik praktycznie w jednym momemcie ? Ludzie pomyslcie za nim cos napiszecie no chyba ze cos ukrywamy i trzeba ciemny lud czym oglupic….
Ale mamy dziarskie gołębie… 5 dni przeżyły po „ataku” fajerwerków, jeden nawet z pękniętym sercem – to jakiś „gołąb niezłomny” musiał być! Do tego jak na komendę padły wszystkie razem w sobotę! Co za romantyczna dyscyplina! Maciarenko powinien się tym zająć… no chyba, że te fajerwerki to przykrywka do testów nowej broni naszej dzielnej, nowoczesnej armii?
A może to nic nie szkodzace i bardzo zdrowe 5G zastanówcie się do czego dażyci
Zapamiętaj ie sobie, że gołębiowate (wszystkie podgatunki – w tym dzikie) są całkowicie odporne na wirusa tzw. ptasiej grypy – po prostu jest to odporność gatunków.
Moje jakoś nie padły po fajerwerkach a strzelalem pod golebnikiem i serca im nie pekaly poprostu nie umiecie się przyznać ludzie że one były chore i padły wszystko w tym temacie
Co za ciemnota francuski instytut wiele lat temu przeprowadził badani z których wynika że gołębie nie chorują i nie są nosicielami ptasiej grypy.
Fajerwerki były odpalane nie tylko w Sylwestra,ale później też, tylko już nie z takim natężeniem. I tego już ciemnota Góro Kalwaryjska nie zauważyła. Najgorsze,że na tej wsi z Ratuszem obecne pokolenie wychowuje kolejne, z poglądami z XX wieku. Młodzi, wiać stąd po szerszy światopogląd!
Nikt nie wpadł na pomysł że serce mogło pęknąć od upadku na ziemię z wysokości a nie od stresu???
Chrzanicie że aż się tego czytać nie da.