PIASECZNO Po raz kolejny strażacy gaszą pożar drewnianego domu przy ul. Kniaziewicza. Na miejscu są już trzy zastępy straży pożarnej
Dziś po godzinie 3 w nocy wybuchł pożar przy ul. Kniaziewicza. Strażacy dogaszali pogorzelisko jeszcze podczas dnia. Z relacji osób mieszkających po sąsiedzku, wynika, że w pustostanie pomieszkiwali bezdomni. Ostatnio jednak wydawało się, że niepożądani lokatorzy zniknęli, a posesja stawała się coraz bardziej zadbana. Nad ranem jednak niespodziewanie wybuchł kolejny pożar, który dokonał dalszych spustoszeń w unikalnym, drewnianym budynku. W tej chwili strażacy gaszą pustostan po raz kolejny.
godz. 22.17
– W tym momencie na miejscu są cztery zastępy straży pożarnej – informuje mł. bryg. Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. – Sytuacja jest opanowana. Przypuszczalnie zarzewie ognia jest efektem pożaru, który gasiliśmy nocą. Budynek jest drewniany o specyficznej konstrukcji, możliwe, że ugaszony ogień po kilku godzinach znów został wzniecony. Aktualnie są trudności z nadzorowaniem tego budynku.
Nocą 6 zastępów straży pożarnej gasiło budynek od godz. 3.44 do 5.55. Od godziny 7.15 przez ok. godzinę pożar dogaszała jeszcze jedna jednostka OSP.
AB
KOMUŚ ZALEŻY ŻEBY ZNIKNĄŁ TEN DOMEK JAK SPŁONIE MOŻE KONSERWATOR ZABYTKÓW ZAPOMNI ? ŻE TO ZABYTEK A DZIAŁKA ATRAKCYJNA
Dobrze ktoś kombinuje żeby pozbyć się problemów i mieć czysta działkę…
Nakazać właścicielowi odbudowę w historycznej formie i z drewna i się problem pożarów rozwiąże. Ale jak w Piasecznie deweloperzy robią co chcą to jest jak jest.
To ewidentne było podpalenie -był widziany człowiek uciekający z działki…ogień popoprzedził wybuch…stanęłam na równe nogi… w końcu mieszkam przez płot
w brwinowie strazacy sami podpalali
niech ktoś się zainteresuje tymi sposobami wspólnej roboty Gminy i deweloperki. taki sam przykład na ul. Jana Pawła 2 tam też się palił pustostan.