Zrekonstruowali kolejny historyczny pojazd. Teraz pracują nad… czołgiem

1

PIASECZNO Pasjonaci z grupy Historyczno-Edukacyjnej „Szare szeregi” przywrócili do życia kolejny legendarny samochód, który zasilił wojsko polskie w 1919 roku. Chodzi o forda model T półciężarówkę, pełniącego m.in. funkcje transportowe, łącznościowe i zwiadowcze


Do końca nie wiadomo, ile takich samochodów kupiło wojsko polskie. Mogło być ich nawet 300, przy czym niektóre przetrwały do czasów II wojny światowej i brały czynny udział w kampanii wrześniowej. Samochód, w wersji zrekonstruowanej przez pasjonatów z Jazgarzewa, był produkowany w latach 1912-1916 i cieszył się świetną opinią na frontach I wojny. – Był lekki, przez co dobrze radził sobie w terenie – mówi Zbigniew Rowiński, założyciel grupy i zapalony rekonstruktor. Te auta często były też przerabiane na drewniane sanitarki. Skrzynia ładunkowa była niestety krótka, więc rannym zwykle wystawały nogi, które sanitariusze przykrywali specjalną plandeką.
W tej chwili na świecie są jedynie trzy takie samochody. Jeden, całkowicie oryginalny, znajduje się w Wielkiej Brytanii. Pozostałe dwa (w tym pojazd z Jazgarzewa) łączą elementy z forda T z częściami będącymi jedynie ich repliką.
W naszym samochodzie oryginalne są rama, światła, trąbka, kierownica, deska rozdzielcza, korek wlewu chłodnicy – wylicza Zbigniew Rowiński. – Resztę elementów dorobiliśmy w naszych JZZ (Jazgarzewskie Zakłady Zbrojeniowe – przyp. red.).
Auto, które jest zarejestrowane jako zabytkowy samochód i normalnie porusza się po drogach, powstawało przez trzy miesiące, choć części do niego kompletowano przez ponad półtora roku (oryginalne elementy zostały sprowadzone z USA). Jego uroczysta premiera odbędzie się 13 sierpnia w Warszawie podczas wymarszu 236. pułku piechoty, słynnego ochotniczego batalionu dowodzonego przez podporucznika Mieczysława Słowikowskiego, urodzonego oczywiście w Jazgarzewie. Będzie to kolejna rekonstrukcja historyczna, tym razem nawiązująca do bitwy warszawskiej 1920 roku.

Skorupa czołgu renault FT-17

To właśnie wtedy zostanie też zaprezentowany absolutny hit, ukazujący niezwykłą wizję i rozmach Zbigniewa Rowińskiego. Chodzi o czołg renault FT-17, który powstaje właśnie w zakładzie Stalmax Wiesława i Macieja Krzosków. Jest to wierna replika francuskiego czołgu, który siał postrach na frontach I wojny światowej, a przez następne lata był wykorzystywany przez wiele państw, w tym także Polskę (w 1919 roku armia generała Hallera została wyposażona w 120 takich pojazdów).

TW

1 KOMENTARZ

Skomentuj Mieszkaniec Anuluj odpowiedź

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię