PIASECZNO – Gorąco zachęcam do zakupu pysznej marchewki w Auchan Piaseczno – ironizuje Andrzej Rutkowski udostępniając zdjęcie zrobione wczoraj w piaseczyńskim hipermarkecie
– Wstydu nie mają, ani nadzoru, ani wymagań od personelu – ocenia nasz Czytelnik. Rzeczywiście sfotografowana marchew robi piorunujące wrażenie. Nazwać ją nieświeżą to mało! Warzywa, którym wypełniono kosz nadają się tylko do wyrzucenia. Czy znajdą się chętni na zakup takiej marchewki? To raczej mało prawdopodobne, chyba, że hipermarket dopłaca swoim klientom za zabranie każdego kilograma. Wszak wywóz śmieci biodegradowalnych też ma swoją cenę.
– Nie pamiętam ceny bo zdecydowałem się na zakup paczkowanej – przyznaje Pan Andrzej.
AB/fot. Andrzej Rutkowski
To typowe dla tego marketu. Świeże warzywa i owoce bez oznak rozkładu to niestety w tym miejscu nieznany widok od dawna.
Oto i polityka Francji kupić dużo i tanio bez względu na jakość ale no przecież jest tanio , wysłać ten syf na wschód niech wiedzą że o nich dbamy. Ja się pytam gdzie UE o brudasów to się rzucają a syf wpuszczają na nasz rynek.
Niestety są tu straszne braki kadrowe nie ma ludzi do tego żeby przebierali warzywa. Śmiesznie płacą to ludzi do pracy nie ma i klientów stracą takimi rozwiązaniami. Ostatnio znalazłam jogurt przeterminowany 3 tyg w półce
Przepracowałem w Auchan Piaseczno ponad 9 lat – na warzywniaku. Było źle i trafiały się zgniłe owoce i warzywa ale teraz to już jest masakra. To fakt mają braki kadrowe – bo stanowczo za mało płacą. A klientów tracą od paru dobrych lat. Auchan traci klientów przez swoją złą politykę wewnętrzną. Kiedyś owoce czy warzywa przywozili sami producenci – jak się nie podobał można było nie przyjąć. W tej chwili towar przyjeżdża z grójeckiej platformy – i nie można nie przyjąć towaru który się nie nadaje do handlu. Pamiętam kiedyś nie dało się w piątek po południu czy rano w sobotę przejść od warzywniaka do chłodni po towar a teraz. Kiedyś były otwarte prawie wszystkie kasy – i tak kolejki kończyły się między regałami – a teraz 4 lub 5 kas – śmiech na sali.
Brawo dla Poli. Trafione w sedno. Braki kadrowe straszne a będzie jeszcze gorzej bo pracownicy się zwalniają a nowo zatrudnionych brak. Taka to szara rzeczywistość.
Bo pensje przy dzisiejszych podwyżkach śmiechu wartę a wymagania mają. Są braki i to duże na kasach, działach. Nie ma za bardzo kto zmieniać cen. brak szacunku dla pracowników. I niestety niebawem zostanie nie wielu pracowników.
SANEPID ? PIH ?
„Wywoz smieci biodegradowalnych tez ma swoja cene” Dokladnie! Tutaj tez wypada wspomniec min. o paroweczkach do hot dogow na stacjach benzynowych. To jest utylizacja odpadow miesnych poprzez nasze organizmy. Zamiast placic za wywoz oni jeszcze na tym zarabiaja. Ladnie opakuja i sprzedaja.
Uważam, że Auchan to najlepszy sklep, byłam w poniedziałek i widziałam marchew ze zdjęcia (niedopatrzenie pracowników), jednak można było kupić też ładną, świeżą pakowaną po 1kg, leżała obok.
Ta skrzynka stała tam po to ażeby odkładać zepsute sztuki. i tyle. Pozdrawiam wszystkich i zapraszam na zakupy.