GÓRA KALWARIA Doszło do wypadku na ul. Dominikańskiej między ul. Białka i 3 maja. Autobus wiozący 9 pasażerów zjechał z drogi i uderzył w drzewo
Na miejsce przyjechał 7 zastępów straży pożarnej i 2 karetki pogotowia. Przyleciał także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
– Gdy przybyliśmy pasażerowie zdołali już się wydostać z autobusu – mówi mł. bryg. Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. – Kierowca został przez strażaków uwolniony z kabiny.
Strażacy przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, a po przybyciu karetki przekazali kierowcę ratownikom medycznym.
– Pozostałe 9 osób podróżujących autobusem nie odniosło poważnych obrażeń – wstępnie oceniają strażacy. – Są to potłuczenia i rozcięcia. Nie wiemy jeszcze czy ratownicy medyczni podejmą decyzję o konieczności przewiezienia któregoś z pasażerów autobusu do szpitala.
godz. 12.12. Przed chwilą policja sprostowała wcześniej podaną informację o śmierci kierowcy autobusu. Wciąż trwa akcja reanimacyjna.
– To autobus relacji Warszawa-Warka – mówi nadkom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. – Z pasażerów 6 osób zostało zwolnionych, 3 przewiezione do szpitala.
Wydaje mi się że trochę nie prawdy w tym co piszą. Byłam na miejscu i to ludzie wyciągnęli kierowcę i zaczęli reanimacje a straż przejęła jak dojechali na miejsce. Pierwsza karetka jawiła się po 30min
Ty to jesteś zawsze tam gdzie coś się dzieje jak ty to robisz no jak?
Zaslabl bo musial miec na twarzy maseczke. Rzad do dymisji!