Będą siatki na zwierzęta. Bezpieczniejsza S7

3

LESZNOWOLA/PIASECZNO Cały czas trwają prace przy trasie S7 między węzłem Lesznowola, a Tarczynem. Wykonawca prowadzi roboty przy węzłach, drogach dojazdowych, ale też zabezpieczeniach przed dzikimi zwierzętami. Te ostatnie są szczególnie potrzebne, bo na trasie śmierć poniosło już kilka łosi


Pod koniec kwietnia doszło do uruchomienia środkowego odcinka trasy od Lesznowoli do Tarczyna. Wykonawca zapewnił przejezdność S7, choć nie ukończył jeszcze m.in. dróg dojazdowych. Na całej długości S7 nie było też zabezpieczeń przed dzikimi zwierzętami, które – jak się okazało – potrafiły wtargnąć na drogę. Na wypadki z udziałem łosi zareagowali lokalni ekolodzy, którzy zaapelowali o podjęcie działań poprawiających bezpieczeństwo. Z naszych informacji wynika, że do połowy lipca na całej długości trasy mają pojawić się siatki, stanowiące skuteczną barierę dla zwierząt. To powinno położyć kres wypadkom z ich udziałem. Jesienią ma zostać oddany do użytku węzeł Antoninów, co pozwoli rozładować nieco korki tworzące się na drogach dojazdowych do węzła Lesznowola. Wszystkie prace przy trasie mają zostać zakończone w drugiej połowie przyszłego roku.

TW

3 KOMENTARZE

  1. Zbrodnią jest brak przejść dla dużych zwierząt. Myślę że zginęły już wszystkie łosie. Bo prawdopodobnie zginęły już wszystkie sarny we Władysławowie gdzie zbudowano kuriozalne betonowe niskie przejście pod autostradą. Przecięto na pół naturalne siedliska zwierząt, bagna pod Złotokłosem gdzie łosie mieszkały. GDKIA- będziecie się smażyć w piekle. Wszystko kosztem zwierząt i ludzi.

  2. Siatki nie są skuteczną barierą dla łosi. Szkoda, że nie wybudowano nad trasą przejścia dla dużych zwierząt. Tereny, przez które przebiega S7 są dość mocno zalesione.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię