GÓRA KALWARIA Za 2-3 tygodnie ma rozpocząć się przebudowa najszybciej rozpadającego się odcinka muru otaczającego Dom Pomocy Społecznej. Fragment ogrodzenia zostanie rozebrany i wybudowany od nowa
Degradacja liczącego 83 lata muru, szczególnie wzdłuż ul. kard. Stefana Wyszyńskiego, postępuje w oczach. Winowajca to głównie sól drogowa, którą zimą samochody ochlapują ogrodzenie, co powoduje rozpuszczanie zaprawy. Z tego powodu co i rusz z muru wykruszają się cegły. A to z kolei doprowadza do osłabienia ogrodzenia – widać jak miejscami wybrzuszyło się w kierunku jezdni. Przed dalszym rozpadem,w newralgicznym miejscu (przy bocznej bramie) – ogrodzenie miejscami zostało zabezpieczone stalową siatką, aby nie zagrażało pieszym.
To właśnie ten odcinek, cztery przęsła obok przystanku autobusowego, mają być w pierwszej kolejności rozebrane do fundamentów i zgodnie z zaleceniem konserwatora zabytków – wybudowane z równie starych cegły, pochodzących jednak z rozbiórek innych obiektów.
– Zakładamy, że połowę cegieł uda się odzyskać z rozbiórki obecnego muru – tłumaczy Grzegorz Pruszczyk, zastępca dyrektora Domu Pomocy Społecznej.
Prace będą się odbywały pod nadzorem Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który zatwierdził projekt przebudowy muru. Wedle wykonanego wiosną opisu robót budowlanych renowacja całego ogrodzenia może kosztować nawet prawie 1 mln zł.
DPS na razie nie stać na tak wysoki wydatek, w tym roku na najbardziej naglące prace planuje przeznaczyć około 50 tys. zł. Właśnie trwa wyłanianie wykonawcy robót, w ciągu najbliższych dni starostwo ma jeszcze wydać pozwolenie na przeprowadzenie remontu.
– Według naszych planów, prace rozpoczną się na początku października – zapowiada Grzegorz Pruszczyk. Kolejne odcinku muru etapami mają powstać od nowa do roku 2022.