.png)
LESZNOWOLA Po obiecującym początku sezonu siatkarki MUKS Krótkiej Mysiadło pod koniec ubiegłego roku wyraźnie zwolniły tempo
Ostatnim zwycięstwem w roku 2017 była wyjazdowa wygrana 3:1 z najsłabszą ekipą w drugiej grupie drugiej ligi – ESPES Sparta Warszawa. W grudniu podopieczne Michaliny Tokarskiej poniosły komplet porażek: 0:3 z BAS Białystok, 2:3 z Łaskovią Łask i 3:0 z Ósemką Siedlce.
– Co się dzieje z naszą drużyną? Nic, dopadła nas rzeczywistość – mówi Michalina Tokarska, grająca trener MUKS Krótkiej Mysiadło. – Mamy problemy kadrowe. Jedna z dziewczyn jest w ciąży, inna kontuzjowana, nasze libero nie zawsze mogą grać, a Marta Piekut odeszła do Mazovii, bo dostała tam propozycję gry za pieniądze. Do drugiej ligi musimy dokładać z własnej kieszeni i często nie jeździmy w pełnym składzie na wyjazdy. W tej sytuacji trzeba się cieszyć, że w ogóle gramy w drugiej lidze. Nasza sytuacja i tak nie jest zła – wiadomo było, że nie będziemy wygrywać wszystkiego.
Grzegorz Tylec
