KONSTANCIN-JEZIORNA Stu budowlańców i drogowców pracuje przy wykańczaniu nowej siedziby władz gminy oraz jej otoczenia. Nowy ratusz ma zacząć działać na początku roku
– Roboty są lekko opóźnione, ale wykonawca zobowiązał się, że do końca listopada obiekt zostanie oddany do użytku – informuje Andrzej Trębicki, kierownik Wydziału Inwestycji i Remontów konstancińskiego magistratu.
W budynku o nowoczesnym, acz skromnym wyglądzie i imponujących rozmiarach, trwają intensywne prace wykończeniowe. Dużo dzieje się także wokół niego – trwa budowa dojazdu od ul. Piaseczyńskiej oraz ul. Kolejowej na tyłach ratusza i parkingów z łącznie ponad 130 miejscami postojowymi. – W weekendy będą mogły z nich korzystać osoby przybyłe do Parku Zdrojowego – podkreśla burmistrz Kazimierz Jańczuk.
Niebawem zostanie ogłoszony przetarg na umeblowanie nowej siedziby lokalnych władz, gmina zarezerwowała na ten cel 800 tys. zł. Wedle szacunków burmistrza, przeprowadzka do nowego obiektu potrwa kilka miesięcy, ponieważ trzeba będzie zinwentaryzować tysiące dokumentów i zdecydować, które trafią do archiwum. Urzędnicy opuszczą kilka budynków, m.in. galerię wynajmowaną przez samorząd przy ul. Warszawskiej. Andrzej Cieślawski, przewodniczący rady miejskiej zapowiedział już, że najpóźniej do końca stycznia, z okazji otwarcia ratusza, odbędzie się w nim uroczysta sesja rady miejskiej.
Ratusz powstawał z dużymi perturbacjami, które częściowo trwają do dziś. Najpierw okazało się, że działka, na której zaprojektowano budynek, kryje w sobie nieistniejącą na planach linię energetyczną. Po jej przebudowie, gmina wybrała wykonawcę, który w listopadzie 2014 roku rozpoczął realizację kontraktu opiewającego na 24,6 mln zł. Niestety, okazało się, że zadanie przerosło możliwości polsko-hiszpańskiego konsorcjum i na początku minionego roku firma porzuciła plac budowy. Władze gminy do tej pory próbują odzyskać od ubezpieczycieli połowę z 2,5 mln zł, stanowiącego zgodnie z umową tzw. zabezpieczenie należytego wykonania inwestycji. Połowa tej kwoty szybko trafiła na gminne konto. Drugiego ubezpieczyciela, który zniknął z Warszawy, gmina odnalazła w… Gibraltarze i o wypłatę pieniędzy od niego domaga się obecnie w sądzie. Z naszych informacji wynika, że działaniami hiszpańskiej firmy zainteresowała się również prokuratura.
Drugi wykonawca ruszył z pracami w sierpniu minionego roku. W sumie ratusz będzie kosztował gminę ponad 33 mln zł i będzie najnowocześniejszym budynkiem użyteczności publicznej w powiecie.