PIASECZNO Niedawno rozpoczęła się budowa ostatniego odcinka alei Kasztanów w Zalesiu Dolnym, od alei Kalin w kierunku Jeziorki. – Ta droga jest zbyt wyniesiona ponad poziom gruntu, spływająca z niej woda będzie zalewała nasze posesje – uważa pan Roman, jeden z mieszkańców
Mężczyzna twierdzi, że poziom właśnie utwardzanej i obsadzanej krawężnikami drogi będzie znajdował się powyżej poziomu niektórych posesji.
– Nietrudno się domyślić, że będziemy zalewani – mówi. Zapytaliśmy gminę, że rzeczywiście może wystąpić taki problem.
– Inwestycja jest realizowana zgodnie z projektem budowlanym oraz pozwoleniem na budowę i obejmuje również budowę odwodnienia ulicy – informuje Joanna Ferlian-Tchórzewska, rzeczniczka gminy Piaseczno. – Zgodnie z umową wykonawca ma 300 dni na realizację zadania od momentu podpisania umowy, co nastąpiło w marcu tego roku. Prace przy drodze powinny się więc zakończyć na początku przyszłego roku.
TW
Oczywiście, ze zgodnie z planem, tylko z jakim? Były uzgodnienia z mieszkańcami, że odwodnienia będą robione tylko na końcu ulicy od strony rzeki, a dalej ulica będzie miała spadek w kierunku lasu i kanałku czyli wg. naturalnego ukształtowania terenu. To tak żeby było po taniości, a teraz uzgodnione plany spuszczono w kiblu i robią wg standardu. W końcu kto by się przejmował to tylko parę posesji.