REGION Czy cztery z sześciu gmin powiatu piaseczyńskiego staną się częścią stolicy, a sam powiat ulegnie likwidacji? Do sejmu w poniedziałek trafił projekt posłów Prawa i Sprawiedliwości, który to zakłada
Piaseczno, Konstancin-Jeziorna, Góra Kalwaria i Lesznowola oraz 28 innych gmin z tzw. wianuszka okołowarszawskiego miałoby się wedle tego projektu stać częścią metropolii warszawskiej i tworzyć jeden powiat. Co oznacza, że m.in. powiat piaseczyński przestałby istnieć, a Tarczyn i Prażmów zostałyby włączone do sąsiednich powiatów.
Według tego pomysłu cały powstały organizm miałby jednego prezydenta (wybieranego przez mieszkańców nowej metropolii) oraz 50-osobową radę, w skład której wchodziliby przedstawiciele stolicy (18 osób) i sąsiednich gmin (32 radnych). Prezydent byłby jednocześnie burmistrzem gminy Warszawa i starostą.
Warszawa+ ma tylko jeden cel. Cel wyborczy. Centralizacja władzy, to zamach na wolność samorządów i możliwość decydowania przez mieszkańców.
Ksawery Gut, członek zarządu powiatu piaseczyńskiego
Czemu służą zmiany zaproponowane przez PiS? Wszyscy komentatorzy, a szczególnie opozycja, która na projekcie nie pozostawiła suchej nitki, przekonują, że utworzenie metropolii ma pomóc partii Jarosława Kaczyńskiego w przejęciu władzy w stolicy. Ponieważ w gminach sąsiadujących ze stolicą na partię rządzącą głosuje więcej osób niż w samej stolicy. Autorzy ustawy (w sejmie złożył ją Jacek Sasin) uzasadniają jednak, że chodzi o zapewnienie dynamicznego i harmonijnego rozwoju metropolii i dlatego „niezbędne jest wydzielenie jednostki, która będzie wyposażona w kompetencje umożliwiające koordynację rozwoju całego obszaru metropolitalnego, obejmująca m.in. funkcje transportowe i zagospodarowanie przestrzenne”.
– Naszym zdaniem nowa ustawa PiSu jest niczym innym jak próbą przejęcia fortelem stołecznego samorządu – komentuje Karol Perkowski, rzecznik warszawskiego stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
Wczoraj na stronie internetowej sejmu pojawiła się informacja, że projekt ustawy został „skierowany do opinii organizacji samorządowych”. Wedle założeń przepisy miałyby wejść w życie przed wyborami samorządowymi w 2018 roku.
PC