PIASECZNO Na gminnych i powiatowych drogach cały czas przybywa spowalniaczy, które mają różne konstrukcje. Te starszego typu często niszczą mieszkańcom samochody
– Ja wiem, że wiele osób jeździ teraz terenowymi samochodami, ale ja mam na przykład nisko zawieszone auto i ciągle zahaczam podwoziem o znajdujące się na drogach „wałki” – mówi pan Marek, mieszkaniec Zalesia Dolnego. – Najtrudniej dojechać mi do Górek Szymona, bo na Alei Brzóz są trzy czy cztery tego typu konstrukcje...
O tym, że na gminnych, ale też powiatowych drogach jest zbyt wiele spowalniaczy pisaliśmy już wielokrotnie. Niestety, bez rezultatu.
– Stawiamy spowalniacze na wniosek mieszkańców – powtarza jak mantrę Włodzimierz Rasiński, naczelnik gminnego wydziału infrastruktury i transportu publicznego. – Teraz stosuje się progi najazdowe, które nie uszkadzają aut, a tam, gdzie jeżdżą autobusy – spowalniacze wyspowe.
Te ostatnie znajdują się m.in. na ulicy Głównej, zaraz przy szkole w Kamionce. Mimo że zostały źle wykonane i często zahaczają o nie samochody, zarządca drogi nic sobie z tego nie robi. A co z progami na Alei Brzóz?
– Tego typu progi najbardziej spowalniają ruch, ale sprawdzimy czy spełniają wszystkie parametry – deklaruje Włodzimierz Rasiński. – Jeśli tak, na razie nie zostaną przebudowane, bo mamy wiele pilniejszych inwestycji. No, chyba że zawnioskuje o to więcej mieszkańców…
TW
Proponuję dojechać ul.Wilanowską dalej Piękna i już bajorko widać przy masce. Myślenie boli? Tak boli,te spowalniacze nie sa wymysłem shizofremików lecz ludzi dręczonych lub poszkodowanych przez pseudo wyścigowców.Tam są szkoły: SP Nr.2 I ZS NR2 gdzie dzieciak/młodzież idą tą ulicą bo chodnika tam nie ma. A jak zachaczasz o „wałki” to jeździć nie umisz wałku…:))
czyli żę co? jak chcę próg to go zgłaszam??? a jakies uzasadnienie do tego?? przeciez to są pieniądze z naszych podatków i tak latwo Gmina się nimi rządzi?? To co jest zrobione przy Szkole w Gołkowie i na Kamionce to wykonawca i ten który to odbierał powinni z własnej kieszeni płacic kary a skoro juz ktoś głośno to powiedział ( cyt. z tekstu powyżej „Te ostatnie znajdują się m.in. na ulicy Głównej, zaraz przy szkole w Kamionce. Mimo że zostały źle wykonane i często zahaczają o nie samochody, zarządca drogi nic sobie z tego nie robi.”) to moze warto aby ktos wyciagnał konsekwencje wobec p. Rasińskiego. Nie ma ludzi niezastąpionych a jakąś odpowiedzialnosc za swoje nieudolne rządzenie trzeba ponieść.
Pisałem o Zalesiu…Główną też jeżdzę i ta kostka na spowalniaczach wygląda jakby się „rozłaziła” po roku od zainstalowania.Nie to jest tematem artykułu.Napewno jest wolniej przy szkole i o to chodzi. A dlaczego „często zahaczają samochody”? Może drzewa znaki zasłaniają „kierofcom”albo ekran smartfona,,,,są tacy co wiedzą lepiej i nie patrzą na te ograniczenia-właśnie dlatego/dla takich kierowców są spowalniacze. Bo nornalni mają na uwadze innych i podwozie własnego samochodu.To powinno być normą,a nie roszczeniowe/pretensjonalnewywody samolubnych idiotów.Wesołych Świąt życzę:)
moze najpierw warto zrobic drogę a dopiero spowalniacze? nie uwazam się za idiotkę – zamiast kogos obrazac warto zastanowic się ile naszej kasy jest wydawane na bzdury