Człowiek od kultury w Józefosławiu zwolniony!

14

PIASECZNO W poniedziałek 9 października do mieszkańców Józefosławia i samego zainteresowanego dotarła, zaskakująca decyzja o zwolnieniu ze stanowiska Macieja Dłużniewskiego – specjalisty ds. upowszechniania kultury, który pracował w miejscowym Klubie Kultury od lipca 2020 roku

Maciej Dłużniewski, który w Józefosławiu zorganizował bądź współorganizował około 250 wydarzeń kulturalnych, „rozkręcał” Klub Kultury w trudnym okresie pandemii i udało mu się sprowadzić do niego wiele uznanych gwiazd, między innymi Kobranockę, Sidneya Polaka, Krzysztofa Skibę, Katarzynę Żak czy Olgę Bończyk. Decyzję o jego zwolnieniu podjął zarząd Centrum Kultury w Piasecznie.
– Jestem nią zaskoczony – nie kryje Maciej Dłużniewski. – Według mnie jest ona niesprawiedliwa. Klubowi poświęcałem każdą chwilę, kilkanaście godzin dziennie. Często tam spałem. Klub w Józefosławiu słynął z różnorodności oferty kulturalnej, a publiczność doceniała moją pracę odwdzięczając się częstymi pochlebnymi komentarzami na temat placówki. Słowa uznania padały także ze środowiska artystycznego. Artyści lubili tu bywać.

Powód zwolnienia pozostaje tajemnicą

Do kwestii zwolnienia pracownika odniosło się już Centrum Kultury w Piasecznie.
– W kwestii zwolnienia Specjalisty ds. upowszechniania kultury Macieja Dłużniewskiego chciałabym wyjaśnić, że sprawy kadrowe CK pozostają pomiędzy pracodawcą, a pracownikiem i nie są sprawą publiczną – mówi Katarzyna Biernadska-Hernik, Zastępczyni Dyrektorki ds. programowych Centrum Kultury w Piasecznie. – CK, podejmując wszelkie decyzje, kieruje się najlepszym interesem instytucji w oparciu o przepisy prawa. Staramy się dbać o to, by odbiorcy otrzymywali ofertę kulturalną na najwyższym poziomie i nic w tej kwestii się nie zmienia. Mogę jedynie wskazać, iż CK nie zwolniłoby pracownika bez podstaw prawnych oraz poparcia w faktach. Dla nas również była to sytuacja zaskakująca, wobec tego nie mamy jeszcze planów co do osoby, która zastąpi Pana Dłużniewskiego.

Zasłużył na nagrodę, a nie zwolnienie?

W obronie zwolnionego stanęła, między innymi, Katarzyna Krzyszkowska-Sut, sołtyska Józefosławia, radna miejska z ramienia Koalicji Obywatelskiej i jednocześnie Przewodnicząca Komisji Kultury Miasta i Gminy Piaseczno, która napisała w tej sprawie pismo do burmistrza Piaseczna Daniela Putkiewicz.
– Dziś dowiedziałam się, że Maciej Dłużniewski został zwolniony – napisała Katarzyna Krzyszkowska-Sut. – Muszę przyznać, że był to dla mnie szok, bo oczekiwałabym raczej dla niego nagrody, za to co i jak robi na rzecz Klubu Kultury w Józefosławiu. Nie potrafię zrozumieć powodów tej decyzji. Nie znam jej merytorycznego uzasadnienia, lecz trudno mi sobie wyobrazić, że człowiek, dzięki któremu mieszkańcy Józefosławia zaczęli się interesować ofertą kulturalną całego Piaseczna, może zostać zwolniony z dnia na dzień.
Sołtyska Józefosławia podkreśla również, że to właśnie Maciej Dłużniewski zerwał z praktyką zamykania Klubu Kultury przed mieszkańcami o godzinie 16, podejmując się przy tym trudu obsługiwania wydarzeń w dniach wolnych i niezależnie od osobistego grafiku oraz będąc do dyspozycji mieszkańców.

Niezrozumiała decyzja

– Wydzwaniał do artystów wykorzystując własne kontakty i przekonywał, że udział w imprezie dziejącej się w Józefosławiu jest czymś, o co warto się postarać – zaznacza Katarzyna Krzyszkowska-Sut. – Klub Kultury nie jest i nie może być placówką „przemysłu kulturalnego”. To powinno być miejsce otwarte, gotowe do przyjęcia każdego, komu w dzisiejszych czasach się chce dzielić swoim talentem lub zapałem z innymi. Dzięki Maciejowi Dłużniewskiemu Klub Kultury w Józefosławiu zaczął się zmieniać w takie właśnie, wspaniałe i gościnne miejsce. Tym bardziej nie rozumiem decyzji stojącej za wyeliminowaniem z życia kulturalnego Józefosławia kogoś takiego jak pan Maciej.

Grzegorz Tylec

14 KOMENTARZE

  1. Ciekawa jestem, co na to Burmistrz, bo nie wiem czy głosować na PO? Z drugiej strony wiem, że Pani Katrzyna jest serdeczną przyjaciółką Pana Burmistrza. Prędzej zwolnią połowę załogi CK niż dopuszczą, żeby Pani Katarzynie stała się krzywda. Nie jestem też pewna czy przyczyny zwolnienia w jednostce publicznej powinny być rzeczywiście tajemnicą, zwłaszcza, że media grzecznie pytają…(?)

  2. Czyżby Pan Maciej za dużo robił? Jedynie w Jozefoslawiu coś się działo. Nawet w Domu Kultury nie działo się nic. Dobrze, że zorganizowali 2 koncerty w Piasecznie , bo gdyby nie one, to miałem wrażenie, że to w Jozefoslwiu jest centrala Centrum Kultury.

  3. Pani Katarzyna wielką artystką jest i nie może stać się jej żadna krzywda. A to, że Józefosław miał o wiele lepszą i bogatszą ofertę kulturalną (przynajmniej w zakresie imprez muzycznych) niż Piaseczno to nic nie znaczy przy Świeczowisku i odbywającym się raz w roku festiwalu w Zimnych Dołach. Niech no tylko Piaseczno zbuduje tę nową „salę widowiskową” na 200 zamiast na 100 osób na terenie parkingu, to pokaże Józefosławowi i okolicom jak się robi kulturę.

  4. Proponuję zrobić porządny audyt w CK i to taki z co najmniej 20 lat i zobaczyć kto ciągle występuje z prawie tym samym repertuarem, ile za to dostaje kasy i na co idą publiczne, czyli nasze pieniądze.
    Mam wrażenie, że to bardzo ciepłe posadki na całe lata a może i nawet dziedziczone przez następne pokolenia. Układy, układy, układy

    • Z audytem to nie taka prosta sprawa, bo jak mówi ustawa:

      Art. 276. [Podmioty wykonujące zadania związane z audytem wewnętrznym w j.s.t.]

      W jednostce samorządu terytorialnego zadania przypisane kierownikowi jednostki związane z audytem wewnętrznym wykonują odpowiednio: wójt, burmistrz, prezydent miasta, przewodniczący zarządu jednostki samorządu terytorialnego.

      https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/finanse-publiczne-17569559/dz-6

      Tak więc jest raczej mało prawdopodobne, żeby kolega robił koleżance audyt:)
      W kulturze (i nie tylko) oczywiście ważne są źródła finansowania, ale podstawową rolę odgrywają ludzie z pasją i poczuciem misji. Wystarczy dać im działać i nawet przy ograniczonych środkach sukcesy się pojawią prędzej czy później. Jeśli jednak takich ludzi się „flekuje” a jednocześnie środki trafiają głównie do osób niekompetentnych i bez talentów organizacyjnych, to w efekcie sytuacja wygląda jak w Piasecznie. To chyba jedna z nielicznych, dużych gmin w Mazowieckim, która do dziś nie dorobiła się ośrodka kultury z prawdziwego zdarzenia i aby np. prowadzić zajęcia umuzykalniające, wynajmuje pomieszczenia od osób trzecich. A o sali widowiskowej spełniającej współczesne standardy mieszkańcy mogą sobie jedynie pomarzyć, bo to co jest planowane, to jakiś żart.
      Taka sytuacja faktycznie trwa od dziesięcioleci i nic nie wskazuje na to, żeby coś w tym temacie miało się zmienić.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię