Czy doszło do ataku nożem? Pokrzywdzony złożył zawiadomienie

 

 

 

PIASECZNO Dziś 70-letni mężczyzna złożył zawiadomienie o rzekomym ataku nożem, którego miał dopuści się kierowca ubera. – Na tym etapie postępowania wykluczono obrażenia zagrażające życiu i zdrowiu – informują piaseczyńscy funkcjonariusze

W niedzielę na Facebooku pojawił się post, w którym opisano jakoby w sobotę wieczorem kierowca „oczywiście obcokrajowiec” poranił nożem 70-letniego ojca autora/autorki wpisu. Do zdarzenia miało dojść w trakcie realizowania kursu ze Zgorzały do Piaseczna. „Tacie udało się uciec i ujść z życiem, stracił dużo krwi, milimetry dzieliły ranę ciętą od tętnicy…” – można było przeczytać w dramatycznej relacji ze zdarzenia. Patrol policji miał nie znaleźć kierowcy-nożownika.

Bliźniaczą historię, tyle, że podczas realizowania kursu z Zielonki do Legionowa opisano także z innego konta facebookowego. Tam kierowca-obcokrajowiec z Ubera miał ugodzić nożem 69-letnią matkę osoby opisującej zdarzenie. „Mamie udało się uciec i ujść z życiem, straciła dużo krwi, milimetry dzieliły ranę ciętą od serca”.

Wczoraj piaseczyńscy policjanci nie potwierdzili nam żadnych krwawych zajść z użyciem noża. Co prawda 10 grudnia otrzymali zgłoszenie dotyczące przewozu osób, ale wynika z niego, że doszło jedynie do sprzeczki kierowcy z pasażerem. Nie było żadnej bójki, ani ataku nożem. Policjanci informują, że pokrzywdzony w trakcie rozmowy zanegował, że zostało użyte wobec niego niebezpieczne narzędzie. Dodatkowo był nietrzeźwy, więc nie można było przeprowadzić żadnych czynności z jego udziałem.

Dziś piaseczyńscy policjanci przyjęli od 70-letniego pokrzywdzonego zawiadomienie dotyczące zdarzenia z dnia 10 grudnia 2022 roku.
– Na tym etapie postępowania, że względu na jego dobro nie udzielamy szerszych informacji w sprawie – mówi asp. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. – Czynności policjantów w sprawie trwają, a przebieg zdarzenia i jego okoliczności są ustalane. Nadmieniam, iż na tym etapie postępowania wykluczono obrażenia zagrażające życiu i zdrowiu – dodaje policjantka.