PIASECZNO Elektryczne hulajnogi wpisały się w miejski krajobraz. Największym problemem jest to, że często są zostawiane w nieodpowiednich miejscach, tarasując chodniki czy ścieżki rowerowe. – Może warto utworzyć na chodnikach specjalne strefy, w których można by parkować hulajnogi– zaapelowała do burmistrz radna Ewelina Wójcik
Pod koniec września radna Ewelina Wójcik skierowała do burmistrza interpelację, w której zwraca uwagę na nieprawidłowe parkowanie hulajnóg. Wnioskuje w niej, aby zwrócić uwagę na ten problem operatorowi, ale też pójść o krok dalej i wzorem innych miast (Lublin, Katowice, Gdańsk, Gdynia) wydzielić w obrębie chodników specjalne punkty, w których można by zostawiać hulajnogi. Odpowiedzi na interpelację radnej udzielił wiceburmistrz Robert Widz, który wyjaśnia, że kwestię hulajnóg reguluje nowelizacja do ustawy o ruchu drogowym z marca tego roku.
– We wrześniu zwróciliśmy się do starosty z prośbą o przygotowanie uchwały, która umożliwi odholowywanie przez straż miejską nieprawidłowo zaparkowanych hulajnóg – informuje Robert Widz. – Wyznaczanie stref dla hulajnóg, zanim uchwała ta wejdzie w życie, jest bezzasadne.
TW
No pewnie że bezzasadne, po co zrobić miejsca i tam je składować, jak lepiej przyjąc uchwałę i wystawiać mandaty, podobnie jak z miejscami parkingowymi. Ten wiceburmistrz to jest kompletna pomyłka
Oczywiście,że takie strefy by się przydały, bo hulajnogi bardzo często zwyczajnie zagracają chodniki utrudniając przejście, zwłaszcza z wózkiem. Tylko to nie jest problem gminy, dlaczego gmina ma za to płacić? Niech operator przygotuje miejsca na swój koszt. Poza tym te miejsca nie mogą powstać kosztem chodników.
Skoro gmina miałaby inwestować w infrastrukturę na potrzeby prywatnej firmy, to powinny zostać przydzielane takim operatorom licencje zezwalające na działania i tacy operatorzy winni wówczas być zobowiązani np. do ulg dla posiadaczy Piaseczyńskiej Karty Mieszkańca.
Miejsca parkingowe likwidują, a prywatnej firmie będą robić parkingi. Brawo wy.
Jako że hulajnogi „parkują” zwykle w ten sposób, że leżą pier….ęte gdzie i jak popadnie, często po prostu na środku chodnika, to znaczy, że naturalnym miejscem postojowym dla tych pojazdów byłoby coś na kształt wysypiska śmieci.
Żeby było schludnie i nowocześnie, należałoby ustawić w mieście parę kontenerów na śmieci, w które straż miejska mogłaby takie walające się hulajnogi wrzucać, a na koniec dnia wywozić toto gdzieś na wysypisko albo do punktu skupu złomu.
Panie Widz, proszę nie dziękować! Pomysł na zażegnanie problemu udostępniam za darmo w tzw. interesie społecznym 🙂
Może nie firmę karać? Tylko użytkownika? Każda bujajnoga była udostępniona pod konkretny numer telefonu. Po zakończeniu przejażdżki powinna być postawiona zgodnie z przepisami. Zdaje suę;że niektórzy operatorzy wymagają fotografii po zakończeniu jazdy. Jakie miejsca postojowe??? Może parking wielopoziomowy dla bujajnóg?