PIASECZNO – Uwaga! Drzwi się zamykają. Następna stacja Józefosław – czy pasażerowie metra kiedyś usłyszą taki komunikat? Radny powiatowy Michał Grzesło uważa, że samorządowcy powinni robić wszystko by metro jak najszybciej dojechało do naszego miasta
– Najbliższa stacja metra znajduje się w oddaleniu zaledwie kilku kilometrów od granic powiatu piaseczyńskiego – zwraca uwagę radny Michał Grzesło. – Budowa metra do Piaseczna jest kosztowna, ale realna – przekonuje.
Przedłużenie linii metra z Kabat do Piaseczna to śmiały pomysł, który nie raz już się pojawiał, szczególnie w okresie przedwyborczym. Przez jednych traktowany z przymrużeniem oka, przez innych określany jako przejaw wyjątkowo cynicznego populizmu.
Radny powiatowy Michał Grzesło głęboko wierzy, że prędzej czy później metro do Piaseczna stanie się realnym projektem inwestycyjnym. Postuluje by samorządowcy zjednoczyli siły w staraniach o wydłużenie linii metra. Gmina Piaseczno ma kilka pomysłów na usprawnienie komunikacji z Warszawą. Wśród nich regularnie powraca wizja budowy linii tramwajowej wzdłuż ulicy Puławskiej, wykorzystanie torów siekierkowskich do potrzeb ruchu pasażerskiego czy stworzenie trzeciego toru kolejowego.
– Należy stawiać na projekty ambitne i dalekosiężne – uważa radny Michał Grzesło, który pod koniec ubiegłego roku złożył interpelacje, pytając zarząd powiatu piaseczyńskiego czy planuje podjąć działania w sprawie doprowadzenia do Piaseczna linii podziemnej kolei. Zarząd powiatu odniósł się pozytywnie i zapewnił o tym, że miarę posiadanych kompetencji będzie służył pomocą i uczestniczył we wszystkich projektach mających na celu usprawnienie komunikacji Piaseczna z Warszawą.
Czy budowa metra do Piaseczna nie jest projektem zbyt drogim?
– Pozornie to nie jest tanie rozwiązanie, ale zdecydowanie najlepsze – przekonuje radny Michał Grzesło. – Budując metro unikamy wykupowania gruntów oraz kolizji z istniejącymi ciągami komunikacyjnymi. Na metrze do Piaseczna zyskaliby wszyscy – Warszawa, do której wjeżdżałoby mniej samochodów, mieszkańcy, których nieruchomości znacznie zyskałby na wartości oraz lokalne samorządy, uzyskując większe wpływy z podatków. Dodatkowo duże znaczenie ma aspekt ekologiczny – podkreśla radny. – Mniej samochodów na ulicach to mniejsza emisja spalin, którymi dziś niestety wszyscy oddychamy. Oceniając koszty budowy metra należy patrzeć nie tylko na to ile na nie trzeba będzie wydać, ale oszacować też wszystkie zyski, które osiągniemy po zrealizowaniu tej inwestycji. Może się okazać, że metro paradoksalnie okaże się najtańszym sposobem na poprawienie komunikacji ze stolicą. Oczywiście potrzebujemy wsparcia z budżetu Warszawy, z budżetu państwa oraz środków zewnętrznych – dodaje radny Grzesło. – Nasze lokalne samorządy muszą jednak z całą determinacją o to wsparcie zabiegać. Pokazać, że nam na metrze zależy i gotowi jesteśmy w jakimś stopniu partycypować w kosztach jego budowy. Metro powinno połączyć wszystkich samorządowców – bez względu na partyjną przynależność czy poglądy polityczne.
Adam Braciszewski
Następny „mądry” z PIS. Zgłasza nierealne pomysły z których nic nie wyjdzie ale potem będzie mówił że to wina PO które rządzi w Piasecznie i Warszawie.
Może niech lepiej załatwi śmigłowce od Macierewicza, albo niech nam kanał wodny do Wilanowskiej wykopie żebyśmy mogli kajakami dopłynąć.
Detrytus ty to jesteś przemadrzalec to świetny pomysł z tym metrem ale sam może sobie o Tym pomarzyć bez wsparcia pozyjemy zobaczymy jakbys mieszkal w tym powiecie wiedzialbys co to znaczy dla mieszkancow Wiec pomyśl zanim vos napiszesz
Ja już od kilku miesięcy o tym pisałem na FB
PIASECZNO – dynamicznie rozwijająca się
miejscowość podwarszawska jest już sypialnią stolicy.
W ciągu kilkunastu lat, liczba mieszkańców prawie się podwoiła.
Można tu spotkać rodaków z różnych stron Polski,
najwięcej ze wschodu i południa. Również z samej Warszawy.
Tendencja ta będzie się prawdopodobnie utrzymywać.
Ludzie szukają pracy i to jest główna przyczyna migracji.
Ale również emeryci znajdują tutaj więcej spokoju,
tańsze mieszkania i przyjazne środowisko.
Problematyczna staje się komunikacja ze stolicą, szczególnie
w godzinach szczytu. W niedalekiej zatem przyszłości
koniecznością będzie doprowadzenie tutaj linii metra.
Choćby częściowo naziemnego.
Takie rozwiązania są stosowane w wielu miastach Europy.
Wiadomo. Pieniądze, pieniądze. Ale myśleć i planować
powinno się perspektywicznie, odważnie, nowocześnie.
Ciekawe, co o tym myśli nasz burmistrz i radni ?
Co na ten temat myślą mieszkańcy ?
budowa tunelu pod lasem kabackim zniszczy jego ekosystem – nawet technologie głębinowe znacząco zaburzą równowagę wód podziemnych.
Kompletna nieprawda, metro jest zbudowane w sposób, który nie niszczy lokalnych ekosystemów.
Weźmy potok służewiecki i okolice, pola mokotowskie w części parkowej im. Marty Filipiuk. To są tereny zielone pod którymi przebiega linia. Proszę nie pisać głupot.
Metro do Konstancina, potem naziemnie trasą siekierkowską i do Piaseczna + Puławska BiS, skrót przez Kierszek bardziej rozbudowany do Ursynowa i korki o 50 % mniejsze. Brawo radny z PiS. Może i to drogie i nie realne ale przynajmniej o tym mówi i nagłaśnia.
Nam w Jeziornie potrzebne są dwie ławki, na odcinku od mostu do ratusza, może na początek to.
Panie Radny a Pan bywa w umig Piaseczno ? Bo jeśli by się Pan interesował to by Pan wiedział jakie są plany gminy dotyczące komunikacji. Nie ma nawet ci śnić o metrze. Włodarze uważają ten pomysł za nierealny. Moim zdaniem nie są nawet do niego przekonani. Kurczowo trzymają się tego że kolej w Iwicznej, Puławska bis no i bus pas załatwią sprawę. Niestety zanim to się zrealizuje to mieszkańców będzie kilkadziesiąt % więcej w okolicy i dalej komunikacja będzie niewydajna…
Wspaniale!!!Temat trzeba ruszyć w końcu z posad.Powinno być duże dofinansowanie z Unii jako projekt proekologiczny i związany z komunikacją szynową.Należy zrobić wstępne projekty i kosztorysy i potem ogłosić konkurs na projekt.
Popieram budowę metra do Piaseczna. W innych miastach europejskich metro dociera nawet do miejscowosci podmiejskich, i nokogo to nie dziwi. Dlaczego metro do Piaseczna jest takie dziwne? To tylko pare kilometrow. Napewno mieszkancy by korzystali, i mniej aut wjzdzaloby do stolicy.
Po raz setny: Las Kabacki to rezerwat i choćby wszyscy radni Piaseczna położyli się krzyżem, nie ma żadnej opcji by cokolwiek tam budować. Trochę znajomości przepisów panu rednemu by się przydało. Tani populizm. Proponuję zając się realnym projektem – tramwajem przy Puławskiej zamiast gadać takie bzdury
Pomysł budowy metra do Piaseczna popieram ale nie przez pierwszą linię metra. Na miejscu włodarzy ( o ile znalazłyby się pieniądze) zaplanowałbym kolejną linie metra lub naziemny pociąg która też przebiegałaby w osi północ południe. Gdyby połączono Piaseczno z Warszawą pierwszą linią metra to byłby ogromny tłok a już jest masa ludzi tam.