KONSTANCIN-JEZIORNA Zbierane są podpisy pod petycją do Prezydenta RP o ułaskawienie Edwarda Pruśniewskiego, strażaka Ochotniczej Straży Pożarnej w Bielawie, który jadąc do pożaru strażacką scanią zmiażdżył w Brześcach fiata cinquecento. Zginęła kobieta
O kontrowersyjnym wyroku, który skazał strażaka na dwa lata więzienia pisaliśmy w marcu ubiegłego roku (artykuł można przeczytać tutaj). Teraz gdy wyrok się już uprawomocnił i strażak zaczął odbywać karę, podjęto inicjatywę zmierzającą do ułaskawienia 65-letniego mężczyzny. Na stronie petycje.pl zbierane są głosy w tej sprawie. W liście skierowanym do Prezydenta RP Andrzeja Dudy, podpisanym przez Adama Nowaka, ze Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP czytamy:
„Druh Edward Pruśniewski – kierowca Ochotniczej Straży Pożarnej w Bielawie gm. Konstancin-Jeziorna woj. mazowieckie w dniu 30 listopada 2014 roku kierował ciężkim samochodem ratowniczo-gaśnicznym marki SCANIA w drodze do akcji gaśniczej w miejscowości Kępa Okrzewska.
Druh Edward był kierowcą OSP Bielawa od 35 lat, w chwili wypadku posiadał uprawnienia do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi, aktualne badanie lekarskie i przeszkolenie. Nie występowały żadne przeciwwskazania do kierowania pojazdem uprzywilejowanym. Niestety, w dniu 30 listopada 2014 roku, w drodze do zdarzenia, podczas wyprzedzania w miejscowości Brześce, kobieta kierująca samochodem osobowym wykonała manewr skrętu w lewo – wprost pod koła pędzącej Scanii. Mimo natychmiastowego udzielenia pierwszej pomocy przez ratowników OSP Bielawa kierująca samochodem Cinquecento poniosła śmierć na miejscu.
Kierujący samochodem ratowniczo-gaśniczym OSP Bielawa przekroczył dozwoloną prędkość (jak wielu kierowców w drodze do akcji, kiedy liczą się sekundy) i w opinii biegłego nie zachował odpowiedniej ostrożności.
W związku z tragicznym wypadkiem druh Edward Pruśniewski został skazany przez Sąd Rejonowy w Piasecznie na dwa lata więzienia i karę 40 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz rodziny zmarłej w wypadku kobiety. Sąd drugiej instancji utrzymał ten surowy wyrok.
Należy dodać, iż prokurator wnioskował o wyrok roku pozbawienia wolności w zawieszeniu. W tej sytuacji zasłużony straża zamiast odpoczywać na emeryturze, spędzi dwa lata w więziennej celi.
W niniejszej sprawie mamy do czynienia ze szczególnie uzasadnionym przypadkiem. Skazany przez praktycznie całe swoje dorosłe życie, tj. od ok. 15 roku życia dobrowolnie
i społecznie wykonywał służbę w Ochotniczej Straży Pożarnej. W ciągu 45 lat społecznej służby strażackiej bezpośrednio uczestniczył w ponad tysiącu zdarzeń, w czasie których narażał swoje życie i zdrowie celem ratowania życia, zdrowia i mienia innych osób.
Ratując życie i mienie innym osobom narażał także bezpieczeństwo i stabilność swojej rodziny- tak jak setki tysięcy polskich strażaków.
Tragiczna sytuacja z listopada 2014 roku i długoletnia służba w szkodliwych warunkach okazała się nie bez znaczenia dla zdrowia skazanego. Pan Pruśniewski ma zdiagnozowany nowotwór złośliwy gruczołu krokowego. Oczywistą jest bowiem rzeczą, że specjalistyczne leczenia onkologiczne może być przeprowadzone tylko w warunkach wolnościowych.
Pan Edward Pruśniewski przez kilkanaście lat sprawował funkcję Gospodarza w Zarządzie Ochotniczej Straży Pożarnej w Bielawie, posiada niepodważalny autorytet w lokalnym środowisku strażaków-ochotników. Swoją służbą strażacką kontynuował tradycje rodzinne.
Reprezentując właściwą postawę społeczną i rodzicielską przyczynił się to faktu, że jego dzieci: córka Agnieszka i syn Robert byli czynnie zaangażowani w działalność Ochotniczej Straży Pożarnej w Bielawie.
Za swoją służbę strażacką został odznaczony brązowym, srebrnym i złotym „Medalem za zasługi dla pożarnictwa” oraz najwyższym korporacyjnym odznaczeniem „Złotym Znakiem Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej”.
Nadzwyczaj surowy wyrok wydany na kierowcy pojazdu Ochotniczej Straży Pożarnej, wykonującym społecznie swoje obowiązki z pewnością będzie niósł negatywne skutki dla aktywności strażaków-ochotników, stanowiących istotny element systemu bezpieczeństwa publicznego. W całym kraju jest 700 tysięcy strażaków-ochotników, z czego blisko 300 tysięcy bierze bezpośredni udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych.
Szczególnemu obniżeniu ulegnie motywacja do podejmowania decyzji o udziale w akcjach ratowniczo-gaśniczych ponad 40 tysięcy kierowców pojazdów uprzywilejowanych w Ochotniczych Strażach Pożarnych w całym kraju.
Biorąc pod uwagę aktywność strażaków OSP, ich zaangażowanie w zapewnienie bezpieczeństwa obywateli oraz społeczny charakter służby zwracamy się do Pana Prezydenta z prośbą o ułaskawienie Pana Edwarda Pruśniewskiego.”
Jakie jest Wasze zdanie? Czy strażak powinien zostać ułaskawiony?
AB
czytaj też:
Dlaczego tam nie było napisane uwzglednione ze jadąc na akcje użyli sygnałów świetlnych nie będąc na swoim rejonie działania?
???
A co ma piernik do wiatraka ? Zeby pojazd był uprzywilejowany musi używać sygnałów świetlnych i dźwiękowych i nie ważne czy to rejon działania danej jednostki czy nie
Nie ma czegoś takiego jak rejon działania Osp. Rejonem działania jest cały kraj.. Naucz się a po tym pisz!!!
Jednostki z Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego nie mają wydzielonego rejonu działan i są wzywani tam gdzie są potrzebni a poza tym co to za pomysł że jadąc do akcji nie moga używać sygnałów świetlnych czy dźwiękowych bo nie są na swoim rejonie. Każdy wyjazd alarmowy czyli do akcji zobowiązuje do używania sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych tak więc w życiu nie widziałem głupszego komentarza. Żeby wypowiadać się na jakiś temat trzeba mieć chociaż minimalne pojęcie o tym co się pisze.
Ok Panie madrala, tyle tylko że ten pojazd nie widniał jeszcze w podziale KSRG i nie jechał do akcji.
Czyli wniosek z tego kierowca Fiata wiedział, że Pojazd OSP nie widnieje w KSRG i dlatego wjechała mu pod koła, zakładając, że będzie jego winna. Dobre !!
Jedna prosta i najważniejsza rzecz, nie spojrzała w lusterko i przez to wymusiła pierwszeństwo. Dla przykładu jak by jechał rowerzysta, (a mógłby!!) to by go rozjechała i czyja była by winna?
ten fiat wygląda tragicznie
Nie jego wina że niedzielni kierowcy nie zwracają uwagi na pojazdy uprzywilejowane i jeżdżą jak święte krowy. Oczywiście szkoda Kobiety, ale nie zmienia to faktu że nikt nie jest sam ba drodze, a strażak jechał z włączonymi sygnałami świetlno dźwiekowymi ratować życie i mienie. Takiego wozu nie można nie zauważyć a tymbardziej nie usłyszeć.
Jeśli nie masz pojecia jak wyglądał ten wypadek to się nie wypowiadaj i nie denerwuj ludzi z lokalnego środowiska.. Jechać 100 km/h obok szkoły omijać wysepke z lewej strony wozem który waży ponad 20 ton to woła o pomstę do nieba. Wyrok się należy za brak wyobraźni
Od kiedy samochód ciężki strażacki osiąga prędkość 100 km/h?… Nie wiesz o życiu i świecie to się Kurwa nie wypowiadaj… Nie chcij żeby oni jechali do Ciebie jak potrzebujesz pomocy…
matołku, słyszałeś kiedyś o TÜV
pomste do nieba to ty wołaj, jezdziłem i wiem jak to jest , jak dojezdzasz ludzie krzyczą czemu tyle czasu to zajeło, czleku ogarnij się i nie zycze zebyś kiedyś Ty czekał na taki wóz
Ciekaw jestem jak by tobie jechali na pomoc…
„Ludzie widzą i się śmieją z OSP dlaczego to proste bo nie rozumieją.. ”
Zostawiamy żonę dzieci matkę ojca by ratować twojej mienie życie. Za jaka cenę?? 10zł za 1h narażamy swoje życie komu?? Czemu???
Oni jechali na przejażdżkę !
Pojazd uprzywilejowany może wszystkona drodze i jak ktos juz napisał jakby jechał do ciebie lub twoich bliskich też bys tak samo napisał?
Odpowiedz mi tylko gdybyś był Kierowca wozu bojowego, palił by sie dom twojej mamy, kogos bliskiego, czekałbyś az ktos minie wysepke czy ominoł bys ją lewą stroną. Czy np rondo pod prad jesli twoj pas byłby zajęty a tamten wolny???
Jest jak byk w przepisach. Kierowca moze złamac przepis zachowujac szczegolna ostroznosc. Tu byl manewr wyprzedzania. Kobieta powinna sie zatrzymac na drodze umozliwiając tym manewr uprzywilejowanemu. Malo tego. Przepisy mowila ze nie wykonujesz manewru jesli nie upewnisz sie ze jest bezpieczy i nie zagraza w ruchu. Jesli nie upewnila sie ze moze skrecic a nie mogła bedac wyprzedzana to wina jest po dwóch stronach. Jak najbardziej powiniej byc na wolnosci. Kara finansowa dla rodziny to juz cios bo to nie malo. Ps. Z pewnoscia jesli 45 lat czlowiek ratował życie… to nie chciał go komuś odebrac. ! Jechał trześwy zdrowy!! Jechal pomagac!!!
Sluchaj to bylo kolo szkoly napasach wyprzefzał zabil nsuczucielke jego wina nie jechal ratowac zycia panowie testowali swoje nowe auto ile pojrdzie i zabiliniewinna kobiete dozywocie dla niego
?
Ty analfabeto , puknij się w łeb.
Sygnałów żadnych nie było. Kobieta patrząc w lewo mogła ich widzieć ale skoro nie było sygnałów to raczej wiadomo że nie powinni jechać bardzo szybko. Każdy broni strażaka a jakby to stało się komuś z waszej rodziny to opinie były by inne. Zabił i powinien ponieść konsekwencje mimo tego że jest zasłużonym strazakiem tym razem popełnił błąd.
„Kierujący pojazdem uprzywilejowanym może nie stosować się do przepisów o dopuszczalnej prędkości np. jechać na obszarze zabudowanym z prędkością 100 km/h. Kierujący pojazdem uprzywilejowanym może korzystać z szeregu ułatwień w ruchu, jest to związane z koniecznością szybkiego przybycia na miejsce wezwania w celu udzielenia pomocy (R.A. Stefański, Prawo o ruchu drogowym, Warszawa 2008, s. 422 – cytat za T. Sawicki, Uprzywilejowanie w ruchu drogowym pojazdów straży pożarnej, „PnD 2003, nr 5, s. 46-51).
Owszem i maja ale jak jada ratowac zycie ludzi a nie robic sobie wyscigi wozem strazackim
Dla mnie koledzy go kryja kto wie powinien powiedziec prawde .
Wina lezy po stronie strazaka
Zabil niewinna kobiete powinien dostac dożywocie
Ciekaw jestem jak tobie będą walić z pomocą
może to raczej kolega kryje młodszego, który prowadził? Starszego jakoś tak mniej szkoda…
1. Wóz strażacki ma szybko dojechać na miejsce pożaru lub wypadku.
Nieważne dokąd i po co jechali, jak widzisz wóz na sygnale to masz mu ustąpić, bo prawdopodobnie jedzie do ważnego zdarzenia.
2. Nawet jeśli by nie jechał na sygnale, trzeba być ślepcem żeby nie zauważyć czerwonej ciężarówki. Jeżeli ta baba tak „uważała” jak jest tu opisane, to dobrze że ją zabił, bo ona prędzej czy później zabiłaby kogoś innego.
Nie mógł jechać 100 km/h bo ten samochód ma blokadę serwisową na 89 km/h. Jechał na sygnałach, co dowodzą nagrania.
Wyrok w zawieszeniu (jak wnioskował prokurator) i zadośćuczynienie byłyby wystarczająco dotkliwą karą.
Czy czekając na pomoc przy wypadku chcielibyście żeby straż była jak najszybciej? Czy wyrok 2 lat więzienia zachęci strażaków do społecznej pomocy innym ludziom? Pozostawiam to samodzielnej ocenie.
Owszem i maja ale jak jada ratowac zycie ludzi a nie robic sobie wyscigi wozem strazackim
Dla mnie koledzy go kryja kto wie powinien powiedziec prawde .
Wina lezy po stronie strazaka
Zabil niewinna kobiete powinien dostac dożywocie
Szkoda że teraz jest to wszystko przekrecone A winę zwala się na niewinną kobietę. Teraz się pisze że niby do pożaru jechał… jechał niby z Bielawy od strony góry kalwarii? No coś tu jest chyba nie tak… kara zasłużona A moim zdaniem to te dwa lata to za mało. Kto zna sprawę od początku i widział wypadek ten wie kto jest winien!!!!
Nie, po prostu nie!
Nie wiem skąd bierze się ten pochwalny artykuł dla „biednego” zabójcy drogowego. Żenada. Jednostronne spojrzenie. Zero obiektywnej dziennikarskiej relacji. Przykre.
Szkoda też, że już nikt nie pamięta treści poprzednich artykułów i faktów: samochód był świeżo odebrany i jeszcze nie uczestniczył w akcjach. Przejażdżka była „prywatną” wycieczką nowym samochodem.
Szkoda, ze niektórzy widzą tylko „bohatera strażaka” i „niedzielnego kierowcę”.
Hejterzy, żal mi was! Tak, „was” a nie „Was”. Bo nawet nie potraficie się zamknąć nad trumną tylko wypisujecie głupoty.
Ludzie, opamiętajcie się!
Proszę się doinformować w temacie, bo to nie była żadna prywatna przejażdżka. Samochód została zadysponowany do akcji przez komendę powiatową. Biegły rekonstrukcji wypadków i sądy dwóch instancji potwierdziły że poszkodowana wjechała gwałtownie pod pojazd uprzywilejowany. Więc kto tu hejt uprawia
https://vod.tvp.pl/video/obserwator,29112017,35007522
Gwałtownie wjechała??? Człowieku nauczycielka wykonała prawidłowy manewr skrętu w lewo,włączyła kierunek, za nią stało kilka samochodów, wozem strażackim jechali na jazdę testową za górę Kalwarie, kiedy otrzymali zgłoszenie musieli wrócić do Bielawy zamienić wóz bo tym jeszcze na akcje nie mogli jechać, co do sygnału to włączyli ale jak już w nią prawie walił, ona skrecała do szkoły, jest tam wysepka którą z lewej strony wóz wyprzedzał stojące samochody, szkoła, sklep, przystanek,było pełno ludzi, ja rozumiem że wracali bo mieli wezwanie ale w takim miejscu nawet samochód uprzywilejowany powinien chociaż trochę zwolnić a to wyglądało jakby jechał taran. A wezwanie było do palącego się starego garażu.
Naucz się, że jak skręcasz w lewo, to masz także spojrzeć w lusterko, bo co będzie jak ci się zachce wjechać np. na drogę gruntową, z lewej strony, co skrzyżowaniem nie jest, a ktoś będzie legalnie wyprzedzał i mu nagle wyjedziesz?
Druga sprawa, nieważne czy wyprzedza legalnie czy nielegalnie. Chyba warto spojrzeć i przeżyć, niż nie spojrzeć i nie przeżyć „bo ja mam pirszyństwo’
Od kiedy samochód ciężki strażacki osiąga prędkość 100 km/h?… Nie wiesz o życiu i świecie to się Kurwa nie wypowiadaj… Nie chcij żeby oni jechali do Ciebie jak potrzebujesz pomocy…
Najgorsze jest to że żaden że strażaków nie wziął z tego wypadku lekcji pokory a znam straż od kuchni .
no , ładne kwiatki wychodzą z komentarzy, okazuje się , że autorzy listu powinni być pociągnięci do odpowiedzialności karnej za wprowadzane w błąd prezydenta i składanie fałszywych oświadczeń ( jesli to prawda,, że jechał nie na akcję a na trening) , swoją drogą jazda w celu ratowania kogoś czy czegoś nie uzasadnia tego, żeby po drodze zabić 10 innych osób,
Proszę nie wprowadzać opinii publicznej w błąd tylko sobie obejrzeć reportaż w który rzecznik sądu się wypowiada m.in. o tym zdarzeniu
https://vod.tvp.pl/video/obserwator,29112017,35007522
Oglądałam ten reportaż. I uważam, że to właśnie on i petycja wprowadza opinię publiczną w błąd. Mieszkam w Brzescach i byłam na miejscu wypadku. Wysepka, pasy, podwójna ciągła, obok plac zabaw i szkoła a przy ulicy ludzie czekający na przystanku. Kierowca wozu strażackiego nie wykazał się odrobina wyobraźni tego dnia. Jednak myślę, że karę już poniósł.
To kawał drania a teraz rżnie niewiniątko! Powinien odsiedzieć, i to jeszcze więcej niż mu zasądzili, prokurator i sędzia i tak potraktowali tego mordercę łaskawie.
Osoby które wypisują takie głupoty jak ty gówno wiedzą o życiu i o tym jak było naprawdę. Jak…no powiedz jak STRAŻAKA który wielokrotnie narażał swoje życie dla innych można nazwać „kawał drania”?! Ciesz się, że Tobie ich pomoc nie była potrzebna. Strażacy w każdej chwili są w stanie zostawić swoje dzieci, żony żeby włożyć całe serce w pomoc również takim jak ty! Dzięki że tak pięknie piszesz o ludziach którzy za ciebie oddali by życie 😉 pozdro!
Rżnac To takie jak ty powinni w … zamknij pyszczek
Ludzie poczytajcie poprzednie artykuły o Tym wypadku!! Bo strażak to ma prawo robić na drodze wszystko bo jedzie samochodem uprzywilejowanym!! Nie!! On ma ratować a nie odbierac życie !! Ma uważać jak każdy inny kierowca!! Może by nie doszło do tego jak by sygnały dźwiękowe były włączone ! Bo nie były!!! A na chłopski rozum niedziela, dzień wyborczy, pasy, szkoła, sklep, plac zabaw, podwójna ciągła, wysepka na środku drogi, ograniczenie!!!!!! Straż bez sygnałów dźwiękowych wyprzedza sznur samochodów i do tego wysepkę !!!! Kończy się wypadkiem!!! Przykro mi !! Ale strażak w tym dni mógł zabić wiele osób !! Nie daj boże dzieci by przechodziły przez pasy!!! Dla mnie dożywocie !!!!
Nie znam sprawy dokladnie, ale nie które komentarze mnie naprawdę bawią! Testowali nowy wóz?! To dlaczego ma on już nadany numer taktyczny skoro to świeżo odebrane auto? Nie jechał do żadnego zdarzenia, strażacy sie kryją? A czy wy wiecie, że strażacy OSP JRG wyjeżdżają do zdarzenia zadysponowani przez PSP i każde takie zadysponowanie jest rejestrowane i przechowywane przez kilka lat? Fakt jest taki, że prowadząc uprzywilejowany pojazd możesz naginać przepisy ruchu drogowego, ale na własną odpowiedzialność i tą odpowiedzialność musi teraz ponieść, ale zamykanie go za kartki, jak dla mnie to przesada.
Czy to prawda że jechali w garniturach ?
A widzisz Panie strażak że nawet nie miał żadnej rejestracji??????….i ich nie zgubił!!!!
UŁASKAWIĆ KIEROWCĘ
To był wypadek ! Myślę że to szczególna sytuacja, powinien zostać ułaskawiony
czy można nrażać życie ludzkie ratując garaż???czy w poblżu nie było innych jednostek gaśniczych tylko szanowny pan gnał aż z tak daleka???czy gdyby na pasach przed szkołą byli ludzie to też by po nich przejechał????
Bliskie mi osoby były świadkami zdarzenia, niestety z tchórzostwa nie zgłosiły jak było naprawdę. Straż jechała świeżo odebranym samochodem NIE na sygnale, prowadził młody chłopak, nie wiem czy syn tego skazanego czy podwładny. Kierowca był pijany, więc podłożył się skazany, nawet nie wiedzieli jak włączyć sygnał świetlny, bo pierwszy raz jechali tym samochodem. Mój znajomy był na miejscu dosłownie chwile po zdarzeniu, nie mieli włączonych sygnałów dźwiękowych ani świetlnych. Nie udzielali żadnej pomocy, bo kobieta po chwili zmarła. Znajomy mówił, że miała jakby oberwany skalp i jeszcze zrobił się bąbel z krwi na ustach, po chwili umarła. W skrócie, została zabita przez pijanego kierowcę z OSP którego kryli potem koledzy. Podejrzewam, że są inni świadkowie, mieszkańcy z okolicznych domów, ale się nie zgłosili jak to na wsi.
Karolkoealski masz racje tak bylo jak piszesz szkoda gadac sprawdzali osiagi auta i zabili niewinna kobiete powiem jedno jak by policja przeszla po domach i popytala ludzi jak bylo powiedzieli by nie jedna osoba widziala i powie prawde dozywocie za brawurowa jazde po alkocholu
Bardzo ciekawe jest to co piszesz. Wypadek wydarzył sie 30 listopada a strażacy dostali Scanie 19 września http:(//www.konstancinjeziorna.pl/aktualnosci/wydarzenia/2015-wrzesien/woz-strazacki-i-odznaczenia.). Myśle ze to juz jest wystarczający dowód na to że kłamiesz!. Rodzi sie tylko pytanie dlaczego to robisz?
Nie jestem detektywem i nie zajmuję się ta sprawą zawodowo. Bardzo dobrze znam naocznego świadka kory był na miejscu chwilę po zdarzeniu. Twierdził, że któryś z nich nie potrafił włączyć sygnałów dźwiękowych. A czy jechali z festynu czy z odbioru to już domysły świadka. Faktem jest, że nie jechali na sygnale, a kierowca był pijany.
To, co piszesz, to wiedza raczej powszechnie znana w okolicznym środowisku.
I jest to przerażające. Bo oznacza, że organy śledcze nie potrafiły ustalić właściwej wersji wydarzeń (przy tak pokaźnej liczbie świadków zdarzenia oraz dowodów). Kosztem życia niewinnej osoby przykryto winę prawdziwego sprawcy, podłożył się kolejny niewinny człowiek… Mam nadzieję, że to może jednak jest nieprawda.
pytanie do redakcji / CZEMU WYROK BYŁ KONTROWERSYJNY !? / I ZA ZABICIE 2 LATA CZEMU PISZECIE ŻE TO DUŻO !? // ———— nie jest to prawda ! jest to bardzo niski wyrok // pojazd uprzywilejowany ma OBOWIĄZEK ZACHOWANIA OSTROŻNOSCI ! / jak widzę karetkę w W-wie , Piasecznie która wjeżdża na czerwonym świetle zatrzymuje się prawie do 0 i jak widzi że może jechać dopiero jedzie — A NIE PCHA SIĘ NA CZOŁÓWKĘ —— i jadąc do wypadku zabija kolejne osoby——– PO CO KOMU TAKA POMOC !?
Wystarczy poczytać komentarze pod naszym artykułem by dostrzec, że wyrok wzbudził duże kontrowersje.
Arek ma racje!
morda
siema to ty patryk?
Przeczytajcie wpis karolkowalski jeśli jest tak jak napisał to sprawę należało by zbadać głębiej
Takie manewry wykonuje sie z ostrożnością, a przy przekroczonej prędkości w takim miejscu, ciężko powiedzieć czy została zachowana ostrożność. Dużo niejasności, nie podpisuje.
Karolkowalski na pewno w jednym ma rację. Samochód był nowy i w tym dniu nie był przeznaczony do akcji. Do pożaru z Bielawy wyjechała inna jednostka! Była okazja przyszpanować nowym sprzętem a jak się to skończyło wszyscy wiemy. Na logikę, jak wóz OSP Bielawa jechał do Kępy Okrzewskiej przez Brześce?
Karolkowalski ty oszołomie nie ćpaj tyle. Szkoda strażaka…
Nie szkoda. Położył się za pijanego to nie szkoda go
Jeśli samochód jechał do akcji z sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi to kobieta powinna zjechać na pobocze i się zatrzymać aby ułatwić przejazd strażaków czy jadącej karetce czy policji nie wykonanie takiego manewru przez kierującego innym pojazdem powinno być karalne ten strażak powinien być uniewinniony niektórych sytuacji nieda się uniknąć z winy innych uczestników ruchu drogowego
Analizowałem ta akcje …pojazd ten nie był dysponowany przez dyżurnego psp także pełna samowolka ochotników …oczywiście ochotnicy robią wielka robotę ale musza tez przestrzegać przepisów i prawa …także wyrok jak najbardziej słuszny niech bedzie przestroga …
Jeżeli to faktycznie była Zwykła Przejażdżka, a nie Dysponowany wyjazd…
…TO KARA ZBYT ŁAGODNA
OS. Bez względu gdzie jechał, zabił niewinną kobietę i musi za to odpowiedzieć. Dobro ratowane nie może narażać ludzi na bezpośrednie niebezpieczństwo utraty życia. Przecież ta osoba czyli ten strażak ma dbać o nasze bezpieczeństwo a nie je narażać. Spowodował wypadek śmiertelny niewinnej kobiety i tyle.
I h.. w dupe tym co go obwiniają. Jak bedzie sie im paliła chałupa lub będą mieli wypadek z swojej winy to niech straż jedzie przepisowo 50 km/ h .Jak zachoruje ich dziecko czy oni sami to niech karetka jedzie przepisowo 50 km/h. A jak ktoś ich będzie okradać czy mordować to policja też niech jedzie przepisowo. K…. ludzie pomyślcie czy ktoś jadąc ratować kogoś lub jego dobytek chciał se po drodze zabić kogoś. A może jechał ratować 10 osób z wypadku.
Ratować tak !
Zabijać nie !
wyrok łagodny pomyślcie ze to mogła być osoba z waszej rodziny ja nie bronie nikogo ale ten człowiek powinien spuścić głowę i wziąwszy to na barki bo rodzina zmarłej musiała to udźwignąć
nie gdybajcie gdzie jechali stało sie tego nikt nie odwróci
Strażaka powinien ulaskawic prezydent.
wina była ułaskawić można.
A widzisz Panie strażak że nawet nie miał żadnej rejestracji??????….i ich nie zgubił!!!!
Nie macie pojęcia jak było naprawdę. Prokuratura ma swoje ustalenia, strażacy mówią swoje, TVP mowi swoje a prawda leży gdzieś po środku. Autem podróżowało 3 druchow osp, wszyscy byli wbrew przetaczającym sie tu opinia trzeźwi, wszyscy trzej zostali zbadani za zawartość alkoholu przez policję. Strażacy jechali na poligon za górę Kalwarię sprawdzić jak nowy wóz radzi sobie w terenie. Wszyscy trzej byli w cywilnych ubraniach. W okolicach miejscowości Moczydłów usłyszeli w radiostacji zainstalowanej w pojeździe o zdarzeniu jakie ma właśnie miejsce w miejscowości Kępa okrzewska ( pożar garazu ) na miejsce zostały zadysponowane przez stanowisko kierowania PSP inne siły i środki zarówno z JRG jak i OSP. Panowie doszli do wniosku ze i oni mogą na coś sie w kepie okrzewskiej przydać włączyli wiec sygnały ŚWIETLNE i DŹWIĘKOWE i zawrócili spowrotem w stronę konstancina. Chcieli jechać do Bielawy, zabrać umundurowanie i pojechać do pożaru garazu. Pech Chciał ze w Brzescach doszło do tego strasznego wypadku. Panowie nie udzielali pomocy kobiecie ponieważ ta zginęła na miejscu. Przybyły na miejsce zespół pogotowia ratunkowego wyciągnął kobietę z wraku auta i stwierdził zgon.
Które wykroczenie drogowe jest bardziej karane/ważne przy kolizji/wypadku wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym ? Czy nieustapienie pierwszeństwa przejazdu ? Wg mojego doświadczenia samochód wyprzedzający w miejscu niedozwolonym otrzyma mandat a samochód wykonujący manewr skrętu w lewo zostanie ukarany za nieustapienie pierwszeństwa przejazdu i za spowodowanie kolizji.
Smieszne jest to ze jeszcze walcza o ulaskawienie niby strazaka ktory jadac na niby akcje zabija kobiete. Moze i uratowal mnostwo zyc ale brak slowa przepraszam w kierunku rodziny ofiary jest dla mnie kompletnym brakiem sumienia i skrupulow. Wymijanie kolumny aut lewym pasem jest niezrozumiale. Jesli widze ze przede mna zrobil sie maly zator to znakiem tego ze jakis manewr na drodze sie dzieje i nalezy ocenic sytuacje a nie pokazac brawure jak w przypadku pana P. Skad kobieta mogla wiedziec skrecajac tuz za wyspeka ze jakis pozal sie Boze strazak wpadnie na pomysl jazdy lewym pasem. Ludzie na Boga opamietajcie sie i ocencie racjonalnie to wszytko. A sygnalow dzwiekowych woz na pewno nie mial wlaczonych. Mieszkam w tej miejscowosci i wiem to od swiadkow z pierwszej reki. W sprawie jest duzo niedociagniec i klamstw ze strony strazakow. Mam nadzieje tylko ze sprawiedliwosci stanie sie zadosc i strazak odpokutuje ta tragedie chociaz i tak zycie nam juz nie zwroci p. Dorotki.
Ten idiota co napisał, że pojazd uprzywilejowanych wyprzedzal wysepke z lewej strony i jechał 100km/h obok szkoły niech się piepsznie w łeb idiota… Chyba to wóz uprzywilejowanych i ma prawo
Palnij się w łepetynę…. ma prawo zabijać innych ludzi tak? To co on zrobił było porównywalne z tym „ze chcial kogos zabic”
„wykonała manewr skrętu w lewo…” – to typowe dla polskich kierowców: mam pierwszeństwo, więc jadę. Nie ważne konsekwencje. A sąd wydając wyrok skazujący tylko potwierdził, że można prowadzić samochód bezmyślnie.
No właśnie ja też słyszałem że pojechali się przejechać nowym wozem.
Dobrze, tak więc:
Te wozy strazackie mają BARDZO ale to BARDZO ciche sygnały dźwiękowe. Z 200 metrów juz ich nie słychać albo i nawet mniej. Omijając szkołę, wysepkę, pasy, 'renatkę” oraz przystanek autobusowy powinien chociaz zahamowac do 60km/h. Po za tym okolo 50 metrow dalej jest ostry skręt w prawo więc jezeli nie trafiliby na Fiata, mogli by się wywrócić na bok i przy okazji zmiazdzyc kogos innego. Nawet jak by jechał do pana Boga to i tak nie miał PRAWA złamać takiego przepisu. Ludzie mówią, ze jechał on do pozaru szopy czy jakiegoś takiego garazu. Po co tak się śpieszył do garazu skoro zapewne kto w nim był, to i tak z niego szybko uciekł. Jadąc uratować czyjeś życie, nie masz prawa zniszczyć innego życia.
Takich mamy kierowców. Nie patrzą w lusterka. Zabijają motocyklistów, powodują wypadki bo TRUDNO CO JAKIŚ CZAS SPOJRZEĆ W LUSTERKO. Jeśli faktycznie jechali na sygnałach świetlnych to byliby widoczni pod warunkiem, że ludzie z korzystają z czegoś takiego jak lusterka w aucie. Pytanie dlaczego samochody, które stały za skręcającym samochodem NIE UMOŻLIWIŁY przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu (oczywiście jeśli używał sygnałów świetlnych i dźwiękowych). Obowiązkiem jest zjechać z drogi i umożliwić mu bezpieczny przejazd. Wniosek z tego, że mamy trochę więcej osób ponoszących winę.
Zamiast ratować mogą zabijać? to jest właściwe pytanie w tej sprawie!Jestem bardzo ciekawy czy wszyscy pasażerowie wozu strażackiego byli przebadani pod kątem trzeźwości i innych substancji? A odnośnie lusterka-to było tuż za wysepką-kto by się spodziewał że jakiś DEBIL!!!! jedzie kilkunastotonowym samochodem w obszarze zabudowanym ponad 90 km/h,przy szkole,przy przejściu dla pieszych i omija wysepkę z lewej strony!!!!!!!
Mieszkam w okolicy. Mąż sąsiasdki był pierwszy na miejscu wupadku. Nie jechali do zadnego pozaru. to byla jazda testowa, nowym samochodem. Jechali bardzo szybko. Sam nie wiem kiedy zmnienio wersję na jazdę do pożaru. Skandal!
Tragedia się stała, szkoda kobiety, ale jej spadkobiercy powinni być obciążeni kosztami naprawy wozu strażackiego. Tak się dzieje, jak niedzielne katoliczki wsiadają za kółko.
Jesteś wyjątkowo ograniczonym osobnikiem, który ze względu na brak empatii i chroniczną głupotę nie powinien mieć prawa wypowiadania się na jakimkolwiek forum !!!!
A druh Pruśniewski powinien przeprosić za nieumyślne spowodowanie śmierci kobiety, do którego doprowadziło przede wszystkim jego przeświadczenie o własnej nieomylności i rutyna strażaka OSP…. Twierdził, że nie hamował na prostym odcinku drogi bo nowoczesna Scania z EBS/ASR/ESP itp. była pełna wody…. i wlókł przez 80 m lekkie Cinquecento , które pod ciężarem 20 ton masywnej Scanii zamieniło się w kupę pogiętej blachy i doprowadził w ten sposób do śmierci prawidłowo jadącej kierującej…. Tłumaczenie, że wg jego wiedzy – odbiła się od koła i jej nie widział , a zakleszczenie na przodzie Scanii wg jego rutyny i doświadczenia nie miało prawo wystąpić…..
Najpierw niech uzyska przebaczenie i ułaskawienie od męża i dzieci jeśli rodzina zmarłej a raczej zmasakrowanej kobiety mu publicznie wybaczy można pisać petycje i starać się o ułaskawienie.Znan męża był moim nauczycielem Zbysiu jesteśmy z Tobą
Niech dobrze sprawdza czy to on jechał a nie jego syn
Kolejny przykład stosowania podwójnych standardów. Identyczny przykład – fiat Seicento skręca w lewo, tyle że z tyłu pędzi nie straż pożarna, a kolumna rządowa. Dochodzi do stłuczki. I winny jest kto? Kierowca Seicento!
Zero tolerancji dla takich strażaków…. Bielawa hihi wielka straż….. Ręka kryje rękę…..
Tydzień temu oglądałem „Państwo w Państwie” ze strażaka zrobili niewinnego – to nic że do akcji w garniturze jechał .
jestem kierowcą zawodowym ,mieszkańcem Góry Kalwarii uważam że ten kierowca scani powinien być ułaskawiony, winna kobieta fiata , jak się skręca to patrzy sie w lusterka , a scania to nie bmw i w sekundę tam się nie wzieła.