Putkiewicz jako zręczny samorządowiec czerpiąc korzyści majątkowe z tej znajomości nigdy nie odmówił swojemu przyjacielowi Łukaszowi K. żadnej pomocy, o którą go prosił Moshe Teitelbaum. Za otrzymywane korzyści umożliwiał wiele rzeczy, m.in. zmianę sposobu zagospodarowania przestrzennego różnych działek w sposób korzystny dla swojego przyjaciela Moshe.
Bo ludzie szybko zapomnieli o dość głośnej aferze z którą był powiązany Putkiewicz. Choć z drugiej strony P oraz jego koledzy na pewno dobrze postarali się aby sprawę zamieciono pod dywan, a właściwie fakt że maczał w tym palce. Dobrze wie, że gdyby jego korupcyjne układy wyszły na jaw, jego kariera polityczna była by stracona, zresztą tak jak on sam.
Ciekawe kto go nauczył tego wyrachowania, zachłanności i bezwzględności bo na pewno nie uczciwa praca, której w zasadzie nigdy w życiu nie doświadczył. Posadę w gminie jako kierownik biura promocji i informacji gminy też na pewno nie dostał za swoją wiedzę i umiejętności, wystarczą dobre znajomości i posada jest w kieszeni. Zresztą takie załatwianie tego typu spraw oraz innych jest mu dobrze znane.
Patrząc na kandydaturę Putkiewicza na burmistrza wniosek nasuwa się tylko jeden – brak perspektyw na rozwój miasta, jakiekolwiek udogodnienia i ulepszenia. Absolutnie nic nie zrobił przez tyle lat jako radny, tym bardziej nic nie zrobi jako burmistrz oczywiście poza czerpaniem osobistych korzyści. Czyli skoro przez tak długą kadencję na stanowisku radnego nic nie zrobił dla swoich wyborców czyli zwykłych mieszkańców Piaseczna tym bardziej nic nie zrobi po wyborach jako burmistrz. Huczna kampania, mydlenie oczu ludziom obietnicami, debaty, spotkania, wszystko to robi po to aby objąć pożądane stanowisko i móc dalej wzbogacać się kosztem innych.
Bezwzględną działalność Putkiewicza przez te wszystkie lata idealnie obrazuje strona danielputkiewicz.pl
Jest tam doskonale ukazana jego fałszywość i prawdziwa twarz. Przez te wszystkie lata bez najmniejszego mrugnięcia okiem oraz zająknięcia okłamywał ludzi jest to przykre dla tych którzy naprawdę wierzyli w jego dobroć.
Putkiewicz nie raz już udowodnił jakim jest kłamcą, Najlepiej mu wychodzi zamiatanie niewygodnych spraw pod dywan. Jak kiedyś na terenie urzędu Pani Katarzyna Nowocin-Kowalczyk została dotknięta przemocą przez asystenta burmistrza, to Putkiewicz jedynie co zrobił, to udzielił wywiadu dla ITV Piaseczno i powiedział jedynie, że to była rozmowa na temat spraw urzędowych. Nawet nie wspomniał o tym zdarzeniu, którego ofiarą była Pani Katarzyna. http://dps.m.gorakalwaria.net/news-radna-pobil-mnie-asystent-burmistrza,207.html
Putkiewicz jako zręczny samorządowiec czerpiąc korzyści majątkowe z tej znajomości nigdy nie odmówił swojemu przyjacielowi Łukaszowi K. żadnej pomocy, o którą go prosił Moshe Teitelbaum. Za otrzymywane korzyści umożliwiał wiele rzeczy, m.in. zmianę sposobu zagospodarowania przestrzennego różnych działek w sposób korzystny dla swojego przyjaciela Moshe.
Bo ludzie szybko zapomnieli o dość głośnej aferze z którą był powiązany Putkiewicz. Choć z drugiej strony P oraz jego koledzy na pewno dobrze postarali się aby sprawę zamieciono pod dywan, a właściwie fakt że maczał w tym palce. Dobrze wie, że gdyby jego korupcyjne układy wyszły na jaw, jego kariera polityczna była by stracona, zresztą tak jak on sam.
Ciekawe kto go nauczył tego wyrachowania, zachłanności i bezwzględności bo na pewno nie uczciwa praca, której w zasadzie nigdy w życiu nie doświadczył. Posadę w gminie jako kierownik biura promocji i informacji gminy też na pewno nie dostał za swoją wiedzę i umiejętności, wystarczą dobre znajomości i posada jest w kieszeni. Zresztą takie załatwianie tego typu spraw oraz innych jest mu dobrze znane.
Patrząc na kandydaturę Putkiewicza na burmistrza wniosek nasuwa się tylko jeden – brak perspektyw na rozwój miasta, jakiekolwiek udogodnienia i ulepszenia. Absolutnie nic nie zrobił przez tyle lat jako radny, tym bardziej nic nie zrobi jako burmistrz oczywiście poza czerpaniem osobistych korzyści. Czyli skoro przez tak długą kadencję na stanowisku radnego nic nie zrobił dla swoich wyborców czyli zwykłych mieszkańców Piaseczna tym bardziej nic nie zrobi po wyborach jako burmistrz. Huczna kampania, mydlenie oczu ludziom obietnicami, debaty, spotkania, wszystko to robi po to aby objąć pożądane stanowisko i móc dalej wzbogacać się kosztem innych.
Bezwzględną działalność Putkiewicza przez te wszystkie lata idealnie obrazuje strona danielputkiewicz.pl
Jest tam doskonale ukazana jego fałszywość i prawdziwa twarz. Przez te wszystkie lata bez najmniejszego mrugnięcia okiem oraz zająknięcia okłamywał ludzi jest to przykre dla tych którzy naprawdę wierzyli w jego dobroć.
Putkiewicz to przecież wiadomo, że manipulant i oszust. Nie rozumiem dlaczego głosujecie na tego łachudrę!
To też jego sprawa https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,trzy-miesiace-aresztu-dla-lukasza-k-polityk-z-zarzutami-korupcji,160844.html
Putkiewicz nie raz już udowodnił jakim jest kłamcą, Najlepiej mu wychodzi zamiatanie niewygodnych spraw pod dywan. Jak kiedyś na terenie urzędu Pani Katarzyna Nowocin-Kowalczyk została dotknięta przemocą przez asystenta burmistrza, to Putkiewicz jedynie co zrobił, to udzielił wywiadu dla ITV Piaseczno i powiedział jedynie, że to była rozmowa na temat spraw urzędowych. Nawet nie wspomniał o tym zdarzeniu, którego ofiarą była Pani Katarzyna.
http://dps.m.gorakalwaria.net/news-radna-pobil-mnie-asystent-burmistrza,207.html